COVIDOWE SZALEŃSTWO. Ruszyły obowiązkowe testy w zakładach pracy

Test na COVID-19.
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
W Czechach w poniedziałek weszły w życie nowe przepisy związane z mniemaną pandemią. Wszyscy pracownicy, także ci zaszczepieni przeciw Covid-19, muszą odtąd dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i czwartki, poddać się testowi na koronawirusa. Według resortu zdrowia wariant Omikron odpowiada już za 80 proc. nowych zakażeń w kraju.

Osoby w pełni zaszczepione oraz ozdrowieńcy dotąd byli zwolnieni z obowiązkowych testów, które poza szkołami przeprowadzano w dużych zakładach pracy. Jednak od poniedziałku obowiązek ten obejmuje wszystkich zatrudnionych.

Istotna jest także zmiana czasu obowiązywania kwarantanny, która teraz wynosi pięć, a nie jak do tej pory, siedem dni. Od poniedziałku kwarantanna obowiązuje wszystkie osoby, które mają pozytywny wynik testu antygenowego, także ozdrowieńców i osoby w pełni zaszczepione.

REKLAMA

Testy obowiązują we wszystkich zakładach pracy oraz obejmują osoby samozatrudnione i rzemieślników. Według informacji czeskich mediów, przedstawicieli firm oraz służb higieniczno-sanitarnych pierwszy dzień obowiązywania nowych przepisów nie przyniósł komplikacji.

Zdaniem komentatorów pozytywna ocena może wynikać z faktu, że wielkie firmy, takie jak Skoda Auto, zakłady energetyczne lub należąca do zakładów infrastruktury krytycznej elektrownia jądrowa Dukovany, testowały swoich pracowników niezależnie od obowiązujących od poniedziałku przepisów.

Problematyczna stała się kwestia pracowników, którzy odmówili poddania się testom. Dla nich należało stworzyć specyficzną formułę przebywania w pracy: obowiązek noszenia maseczek ochronnych klasy FFP2, oddzielne miejsca na spożywanie posiłków, dystans społeczny od pozostałych pracowników. Według mediów zastosowanie się do takich zasad dotyczyło niewielkich, oferujących różny asortyment sklepów.

Obowiązkowe testy w zakładach pracy zostały wprowadzone w związku z szybko rozprzestrzeniającym się w Czechach wariantem Omikron koronawirusa. Ministerstwo zdrowia podało w poniedziałek, że udział tego wariantu w wymazach pobranych na potrzeby testów PCR wynosi około 80 proc.

Według ujawnionej w poniedziałek przez media instrukcji dla pracowników służb higieniczno-sanitarnych, mają oni ograniczyć próby udokumentowania kontaktów osób zakażonych tylko do grup wiekowych do 18 lat oraz ponad 65 lat. Powodem jest prognozowany szybki wzrost zakażeń SARS-CoV-2.

Źródło: PAP

REKLAMA