
Ted Kaczynski, znany szerzej jako „Unabomber”, został przeniesiony z więzienia o zaostrzonym rygorze do Federalnego Centrum Medycznego w Karolinie Północnej. Lekarze nie chcą udzielać informacji na temat stanu zdrowia 79-letniego terrorysty.
Ted Kaczynski, Amerykanin polskiego pochodzenia, odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia.
W latach 1978-1995 spowodował szesnaście eksplozji, które zabiły trzy osoby, a 29 innych zraniły. Bomby do swoich ofiar wysyłał zazwyczaj pocztą. Jeden z ładunków eksplodował na pokładzie samolotu, który świadczył usługi pocztowe.
„Unabomber” przez dekady był nieuchwytny. 19 września 1995 roku na łamach dzienników „New York Times” i „Washington Post” opublikowano jego manifest. Kaczynski obiecywał, że jeśli prasa to zrobi, zaprzestanie on dalszych zamachów. W Polsce jego manifest poszerzony o dzienniki wydało anarchistyczne wydawnictwo „Inny Świat”.
Teda Kaczynskiego udało się schwytać dopiero po opublikowaniu manifestu w amerykańskiej prasie. Do pojmania przyczynił się jego brat, David Kaczynski, który w poglądach autora rozpoznał poglądy Teda. Wcześniejsze poszukiwania „Unabombera” FBI określiło jako najdłuższe i najbardziej pracochłonne w całej historii tej służby.
Teraz amerykańskie media donoszą, że 79-letni Kaczynski został przeniesiony z więzienia o zaostrzonym rygorze do Federalnego Centrum Medycznego w Karolinie Północnej. Lekarze nie chcą jednak zdradzać powodów.
Wiadomo, że więziennym szpitalu znajduje się m.in. oddział onkologiczny, chirurgiczny czy diagnostyczno-leczniczy. „New York Post” podaje, że aktualnie w placówce tej przebywa 771 więźniów. Najbardziej „znanym” jest John Hinckley Jr., który próbował zabić byłego prezydenta USA Ronalda Reagana.