Konsulat Maroka protestuje w sprawie spalenia w Niemczech ciała swojego obywatela

Krematorium.
Krematorium - zdjęcie ilustracyjne. / Foto: PAP/EPA
REKLAMA
Konsulat Generalny Maroka we Frankfurcie zareagował na kremację zwłok marokańskiego migranta Amara Kichouha. Napiętnował podejście władz niemieckich, które „naruszyło normy współżycia”.

Konsulat Generalny Maroka wyjaśnił, że władze niemieckie wysłały ciało zmarłego do krematorium, nie informując o tym wcześniej rodziny Marokańczyka.

Ten mieszkał samotnie w specjalnym mieszkaniu socjalnym dla osób niepełnosprawnych we Frankfurcie. Informacja dotarła do rodziny Amara Kichouha dopiero kilka dni po spaleniu ciała.

REKLAMA

Placówka Maroka potępiła „takie diałania władz niemieckich”, które są sprzeczne z zasadami wyznawanymi przez zmarłego. Uznano to za „rażący precedens”, naruszenie procedur i „naruszenie godności zmarłego”.

Konsulat Generalny Królestwa Maroka we Frankfurcie zażądał nawet wyjaśnień od kierownictwa placówki. Konsul dodał, że jest zdeterminowany, aby wyjaśnić sprawę i zapewnić w przyszłości poszanowanie godności wszystkich obywateli Maroka w ich kraju zamieszkania.

Sporo hałasu, ale w końcu Niemcy bez pytania o zgodę, spalili znacznie więcej ludzi…

Źródło: bledi.net

REKLAMA