Ks. Isakowicz-Zaleski: Prognoza na 2022 rok. Co nas czeka?

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. (Fot. PAP)
REKLAMA
Mijający rok do wesołych nie należał. Zwolennicy Nowej Normalności i Wielkiego Resetu skutecznie dewastowali – delikatnie rzecz ujmując – nasze codzienne życie.

Czy w nowym roku covidowe szaleństwo wciąż będzie zarażać umysły i izolować zdrowy rozsądek? Jak szybko tzw. Polski Ład wydrenuje nasze portfele? Czy dojdzie do jakiegoś przełomu w polskiej i międzynarodowej polityce?

O to, co się (nie)wydarzy, zapytaliśmy osoby dobrze Państwu znane i cenione.

REKLAMA

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski:

Myślę, że w tej chwili największą bolączką społeczną jest wciąż trwająca pandemia COVID-19 oraz konflikty wokół tej sprawy. Po pierwsze: ta pandemia była zapowiadana jako przejściowa. Już po pierwszym szczepieniu, niektórzy twierdzili, że na pewno po drugim, wirus całkowicie zaniknie. Okazało się, że to trwa nadal i są kolejne fale. Wokół tego powstają ogromne konflikty, które dzielą społeczeństwo.

Obok konfliktów politycznych pojawiła się nowa płaszczyzna nieporozumień. Myślę, że to będzie dominowało w 2022 roku.

W sprawach politycznych widać wyraźne załamanie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście rząd funkcjonuje, natomiast ma znikomą ilość głosów dla utrzymania większości. Ciągle jej brakuje. Być może w przyszłym roku będą nas czekać kolejne wybory, a co za tym idzie – kolejne konflikty społeczne. Każde wybory przynoszą takie doświadczenia.

Pandemia ogromnie się odbiła na kondycji polskiego Kościoła. Także różnego rodzaju skandale obyczajowe, nieumiejętność rozwiązywania tych spraw, brak przejrzystości. Myślę, że Kościół niestety będzie w przyszłym roku tracił wiernych, ale również swoją pozycję społeczną.

Plusem jest działalność wielu organizacji, środowisk, stowarzyszeń, grup nieformalnych, które w obrębie Kościoła i społeczeństwa prowadzą pracę pozytywistyczną. Zajmują się konkretną działalnością, nie angażując się w sprawy polityczne. Myślę, że w tej chwili zaufanie budzą najbardziej te organizacje, które nie są uwikłane w działalność polityczną.

Tekst jest fragmentem artykułu „Prognozy na 2022 rok. Co nas czeka?”, który ukazał się w numerze 01-02 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.

REKLAMA