We francuskim Nîmes doszło do wybuchu ostrych starć między „antyfaszystowskimi” aktywistami a zwolennikami Érica Zemmoura, którzy przybyli w piątek 21 stycznia na więc polityka.
Nîmes w departamencie Gard nie jest pierwszym miastem, w którym Antifa usiłuje zrywać wiece Zemmoura. Taka „asysta” ma miejsce od początku jego oficjalnej kampanii.
Rozgłośnia France Bleu doniosła, że do walk doszło w pobliżu Brasserie de la Grande Bourse.
Zanim przybyła na miejsce policja, doszło do wymiany ciosów i obelg. Tradycyjnie wyzywano zwolenników Zemmoura od „faszystów”. Kilka pojedynków „pięściarskich” wartych jest zresztą obejrzenia.
Według lokalnego radia, „co najmniej dwie osoby odniosły obrażenia”. Policja użyła gazu.
Sondaże są na razie dla Zemmoura mało korzstyne, stawiając go na czwartej pozycji, za Macronem, Le Pen i centrową Pecresse. Ostatnio jednak tego kandydata wsparło kilku polityków Republikanów i Zjednoczenia Narodowego (m.in. Golber Collard).
🔴Attaque Fasciste à #Nîmes !
Alors que des Antifas manifestaient devant un bar, les identitaires et autres fascistes soutiens de #Zemmour qui étaient à l'intérieur de celui-ci sont venus les agresser violemment🤮😡
Face à l'#extremedroite, riposte immédiate🚩🏴
📽️ @ArblAdrien pic.twitter.com/eh0t7fZJg4
— Peuple Révolté (@PeupleRevolte) January 21, 2022