Podróżował „na gapę” schowany w podwoziu samolotu na dystansie 9000 km i przeżył

Samolot linii EasyJet. Foto: Felix Gottwald/CC BY-SA 3.0 de/Wikimedia Commons
Samolot linii EasyJet. Foto: Felix Gottwald/CC BY-SA 3.0 de/Wikimedia Commons
REKLAMA
Mężczyzna przebył 9000 km schowany w podwoziu samolotu. Przeleciał dystans z Johannesburga w RPA do Amsterdamu w Holandii i przeżył. Mężczyznę znaleziono żywego na lotnisku Schiphol i w stanie stabilnym zabrano do szpitala – poinformowała holenderska policja.

Pasażer na „gapę” został znaleziony w niedzielę 23 stycznia w przednim podwoziu samolotu transportowego. Miał się tam wślizgnąć tuż przed odlotem z Johannesburga – poinformowała rzeczniczka królewskiej holenderskiej żandarmerii wojskowej.

Dodała, że „to dość niezwykłe, że ten mężczyzna wciąż żyje”. Loty między Johannesburgiem a Amsterdamem trwają średnio 11 godzin.

REKLAMA

Rzecznik żandarmerii wojskowej przypomniała, że w poprzednich latach zanotowano podobne próby osób, które próbowały wlecieć do Holandii samolotami startującymi z Nigerii i Kenii, ale kończyło się to na ogół tragicznie.

W 2021 r. straż graniczna odkryła ciało Nigeryjczyka w podwoziu samolotu, który także wylądował na lotnisku Amsterdam Schiphol.

Źródło: France Info

REKLAMA