Czy to jeszcze Kościół katolicki? Biskupi chwalą kampanię LGBT z udziałem księży

Geje, LGBT. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Geje, LGBT. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA
Kilku biskupów w Niemczech z zadowoleniem przyjęło szeroko zakrojoną, inspirowaną przez media kampanię LGBT z udziałem niemieckich księży i pracowników kościelnych. Kampania oskarża Kościół katolicki o utrzymywanie „oszczerczego” nauczania na temat „płci i seksualności”.

Kilku hierarchów na drodze schizmy, twierdzi, że „nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu i tożsamości płciowej musi się zmienić – a niemiecka Droga Synodalna jest właściwym środkiem do osiągnięcia tego celu”. Takie „przesłanie” pojawiło się 24 stycznia z okazji kampanii „Out In Church”.

Kampania, która ma swoją stronę internetową, obejmuje m.in. manifest, film telewizyjny „prime time” w ARD, filmy w mediach publicznych, publikację książkową oraz liczne reportaże, wiadomości i wywiady w mediach tradycyjnych i społecznościowych.

REKLAMA

Tymczasem Konferencja Episkopatu Niemiec opublikowała 24 stycznia, oficjalne oświadczenie biskupa Helmuta Diesera z Akwizgranu. Ten w imieniu Konferencji Biskupów Niemieckich wyraził… zadowolenie z akcji LGBT, mówiąc, że kampania jest „znakiem, że pracujemy nad tym, aby taki klimat wolności od strachu powstał i zapanował w naszym Kościele”.

Z kolei diecezja Essen ogłosiła 24 stycznia wieczorem, że też popiera inicjatywę „#OutinChurch”. Stwierdzili, że „biskup Franz-Josef Overbeck już dwa lata temu wezwał Kościół do 'odpatologizowania’ homoseksualizmu”. Wikariusz generalny diecezji ks. Klaus Pfeffer bierze nawet udział w tej kampanii.

Biskup Osnabrück Franz-Josef Bode powiedział, że docenia kampanię jako „odważny krok 125 pracowników Kościoła katolickiego z całego kraju”, a diecezja Würzburg poinformowała 25 stycznia, że diecezjalna „Duszpasterska Grupa Robocza Regenpastoral” powołana przez biskupa Franza Junga, z zadowoleniem przyjmuje kampanię na rzecz osób LGBT.

Biskup drezdeńsko-miśnieński Heinrich Timmerevers pochwalił akcję „ujawnienia” i podziękował aktywistom na oficjalnym koncie Twittera swojej diecezji za „imponujące świadectwa”, za które był „bardzo wdzięczny”. Na oficjalnej stronie archidiecezji hamburskiej opublikowano cytaty i zdjęcia, a arcybiskup Heße nie tylko z zadowoleniem przyjął kampanię, ale dodał, że postulaty kampanii LGBT powinny być realizowane na Drodze Synodalnej.

„Kościół, w którym ludzie muszą się ukrywać z powodu swojej orientacji seksualnej, nie może być, moim zdaniem, w duchu Jezusa. Zawsze jesteśmy wezwani do autentyczności i przejrzystości przed Bogiem i, oczywiście, przed sobą nawzajem! Nie wolno i nie należy się tego obawiać”, powiedział abp Heße.

Telewizja publiczna ARD wspiera kampanię w internecie i w telewizji poprzez film „Takimi, jakimi stworzył nas Bóg: Coming out w Kościele katolickim”. W poniedziałek gazeta „Bild” przedstawiła również pracowników kościelnych w związkach homoseksualnych, w tym księży, którzy sami się identyfikują jako „geje”.

Poza oficjalnym wsparciem chodzi także o „prawo pracy”. Aktywiści LGBT domagają się m.in. zmiany kościelnego prawa pracy tak, aby „życie zgodne z orientacją seksualną i tożsamością płciową” nie prowadziło do ich zwalniania z pracy.

Tymczasem Katechizm Kościoła Katolickiego na temat homoseksualizmu jeszcze głosi:

„2357. Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że „akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane”. Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.

2359. Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one – stopniowo i zdecydowanie – do doskonałości chrześcijańskiej.”

Źródło: KAI

REKLAMA