Rząd nie odpuszcza. Bosak: „Mówili o szybkiej ścieżce kar dla lekarzy i pacjentów. Miałaby dotyczyć i szczepień, masek, i testowania przymusowego. To nic dobrego nie da”

Posłowie Jakub Kulesza i Krzysztof Bosak z Konfederacji. Foto: tter/@Konfederacja
Posłowie Jakub Kulesza i Krzysztof Bosak z Konfederacji. Foto: tter/@Konfederacja
REKLAMA

Na spotkaniu w Kancelarii Premiera rządzący zapowiedzieli nowy projekt ustawy ws. walki z pandemią zakładający odpowiedzialność cywilną; to nic dobrego nie da, to zupełnie błędny kierunek – ocenił poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

We wtorek w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie przedstawicieli rządu: premiera Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego z przedstawicielami partii politycznych ws. dalszej walki z pandemią COVID-19.

Ze strony Konfederacji uczestniczyli w nim posłowie Krzysztof Bosak i Jakub Kulesza.

REKLAMA

Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak relacjonował, że podczas spotkania rządzący zapowiedzieli nowy projekt ustawy, jednak jego założenia nie zostały w szczegółach przedstawione.

„To, co zrozumieliśmy, to że projekt ma zawierać między innymi elementy związane z przymusowym testowaniem, z możliwością karania lekarzy, którzy nie będą chcieli badać pacjentów covidowych, że będzie on w jakiś sposób wspierał zamierzenia sanitarne, które są w projekcie posła Hoca. Prezes Kaczyński zapowiedział, że będzie w drodze prac legislacyjnych próbował integrować te dwa projekty” – mówił Bosak.

„W tych zapowiedziach projektach legislacyjnych była mowa o jakiejś szybkiej ścieżce odpowiedzialności na gruncie Kodeksu postępowania cywilnego i egzekucji kar za niepodporządkowanie się temu, co rząd zamierza” – mówił Bosak.

„Szybka ścieżka kar administracyjnych miałaby być wymierzona zarówno w lekarzy, jak i w pacjentów. Miałaby dotyczyć i szczepień, i masek, i testowania przymusowego” – dodał.

Zdaniem Bosaka, zapowiedź ta koncentruje się na sprawach „zupełnie nieistotnych z perspektywy pacjenta”. Jak stwierdził, dla pacjenta ważna jest dostępność świadczeń ochrony zdrowia i ich jakość.

„Rząd, widząc niepowodzenia swojego centralizmu postanowił brnąć w centralizm i zarządzenie systemem ochrony zdrowia poprzez kary, jeszcze głębiej. To nic dobrego nie da, zupełnie błędny kierunek” – dodał.

Poseł Konfederacji powiedział, że w indywidualnej rozmowie minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził, że „chodzi o to, by w wyniku rozporządzeń przyjmowanych przez Ministerstwo Zdrowia szefowie placówek ochrony zdrowia mogli zwalniać lekarzy, pielęgniarki i pracowników administracyjnych, którzy nie podporządkują się woli rządu”.

Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział później, że rząd szykuje ustawę, która ma zostać wprowadzona wspólnie z zapisami tzw. „ustawy Hoca”.

Źródła: PAP/tter

REKLAMA