Węglowy gigant wyprzedał zapasy. Trudna sytuacja na rynku

Węgiel wyprzedany.
Węgiel - zdj. ilustracyjne. (Fot. Joey Harris/Unsplash)
REKLAMA
Polska Grupa Górnicza (PGG) w 2021 r. sprzedała ponad milion ton węgla więcej niż w tym czasie wydobyły należące do spółki kopalnie. Największa górnicza firma zamknęła ub.r. wydobyciem powyżej 23 mln ton i sprzedażą rzędu 24,3 mln ton. Grupa nie ujawniła wielkości ubiegłorocznych strat.

W czwartkowym komunikacie PGG poinformowała, iż ubiegłoroczna sprzedaż węgla była o 4,5 proc. wyższa od planowanej, zaś przychody były wyższe od prognozowanych o 11,8 proc. Wzrosła sprzedaż węgla o najwyższej marży – firma sprzedała 288 tys. ton więcej sortymentów grubych i średnich niż zakładał roczny plan techniczno-ekonomiczny.

Wyprzedaż węgla, zmniejszony stan zapasów

W końcu ub. roku stan zapasów węgla na przykopalnianych zwałach zmniejszył się do 987 tys. ton, wobec – jak wówczas nieoficjalnie informowano – znacznie powyżej 3,5 mln ton w szczytowym okresie.

REKLAMA

„Spółka pozbyła się ze zwałów ponad miliona ton węgla więcej niż przewidywano” – poinformowała PGG.

Cytowany w komunikacie prezes Grupy Tomasz Rogala podkreślił, że spółka w 100 procentach zrealizowała plan, dostosowany do zapisów podpisanej w maju ub. roku umowy społecznej dotyczącej zasad i tempa transformacji górnictwa.

„Kluczowe cele, jak sprzedaż i produkcja, zostały zrealizowane z nadwyżką. Nie był to łatwy rok; wciąż zmagamy się ze skutkami pandemii i trudnym otoczeniem rynkowym, ale wykorzystaliśmy nasz potencjał wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Rozbudowaliśmy m.in. nowoczesne linie produkcyjne węgla, co wpłynęło na zwiększenie sprzedaży i przychodów” – wskazał Rogala.

Sytuacja z dostępnością węgla wciąż napięta

Sytuacja z dostępnością węgla dla elektrowni jest wciąż napięta. Energetyka i ciepłownie z trudem próbują odbudowywać zapasy, część z nich jeszcze przed sezonem zimowym alarmowała o spadku rezerw paliwa poniżej bezpiecznego poziomu. Od przedstawicieli branży słyszymy, że niejednokrotnie muszą interweniować w sprawie dostaw węgla w resorcie aktywów państwowych, gdzie działa specjalny zespół kryzysowy.

W tym roku – jak zadeklarował prezes – PGG nadal zamierza realizować zapisy umowy społecznej, dostosowując do nich wielkość produkcji i skalę inwestycji. W komunikacie nie podano, ile węgla PGG zamierza wydobyć i sprzedać w roku 2022.

„Określiliśmy wielkość wydobycia i koszty podzielone na poszczególne kopalnie – i tę umowę zamierzamy realizować analogicznie jak w roku 2021, by racjonalnie prowadzić przedsiębiorstwo i minimalizować wydatki. Liczymy także na zakończenie parlamentarnych prac nad ustawą ustanawiającą system wsparcia dla branży” – powiedział prezes.

W ub. roku – jak podała PGG – w kopalniach spółki wykonano łącznie 87,3 km podziemnych wyrobisk, działały średnio 34 ściany produkcyjne. Na inwestycje spółka wydała 2,1 mld zł. M.in. w ruchu Chwałowice uruchomiono zrobotyzowaną linię paczkującą ekogroszku, a także zmodernizowano zakład przeróbczy kopalni Piast-Ziemowit w Woli, co pozwoliło na zwiększenie produkcji m.in. ekogroszków.

Wygaszanie kopalń, zobowiązania wobec ZUS

Polska Grupa Górnicza należy do największych pracodawców w Polsce. Na koniec 2021 r. spółka zatrudniała 36,8 tys. osób, czyli ponad połowę wszystkich zatrudnionych w polskim górnictwie węgla kamiennego. PGG jest największym producentem węgla w UE, a podpisana w maju ub. roku umowa społeczna wyznacza ścieżkę wygaszania kopalń PGG do końca 2049 r.

Jak podała PGG, w ub. roku Grupa zapłaciła prawie 3 mld zł zobowiązań publicznoprawnych oraz wpłaciła 118 mln zł do budżetów gmin. W ramach regulowania bieżących zobowiązań handlowych kooperanci PGG otrzymali prawie 4,9 mld zł.

Jak wynika z materiałów przekazanych senatorom podczas parlamentarnych prac nad ustawą ustanawiającą system wsparcia dla górnictwa, na dzień 15 grudnia ub. roku PGG miała ponad 818,9 mln zł zobowiązań wobec ZUS z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy.

Miliardy od podatników

Jeżeli wejdą w życie procedowane obecnie w parlamencie zasady publicznego wsparcia dla górnictwa, w tym roku PGG ma otrzymać ponad 5 mld zł z tytułu dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych.

W kolejnych latach dotacje mają być mniejsze – od ponad 2,7 mld zł w roku 2023 i przeszło 1,9 mld zł w roku 2024, do ponad 1,2 mld zł w roku 2031 – to ostatni rok, którego dotyczy nowelizowana obecnie ustawa górnicza. W ciągu 10 lat łączne budżetowe wsparcie dla PGG z tytułu dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych ma przekroczyć 20,7 mld zł.

REKLAMA