Oficjalnie: Czesław Michniewicz selekcjonerem reprezentacji Polski

Cezary Kulesza, prezes PZPN, z nowym selekcjonerem, Czesławem Michniewiczem. Foto: laczynaspilka.pl
Cezary Kulesza, prezes PZPN, z nowym selekcjonerem, Czesławem Michniewiczem. Foto: laczynaspilka.pl
REKLAMA

31 stycznia 2022 roku nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. – Po wielu rozmowach, analizach i dłuższym zastanowieniu dokonałem wyboru, z którego jestem zadowolony i uważam za najlepszy z możliwych w obecnych warunkach. Trener Michniewicz przekonał mnie swoim konkretnym planem. Naszym głównym celem są mecze barażowe i – w co obaj wierzymy – awans na mistrzostwa świata w Katarze – powiedział Cezary Kulesza, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. 52-letni trener podpisał kontrakt do końca roku, z opcją przedłużenia.

– Sytuacja, w której znaleźliśmy się na przełomie roku, była naprawdę trudna. Zostaliśmy zarówno bez selekcjonera, jak i sztabu, który zajmował się reprezentacją. Na rynku była dostępna ograniczona liczba wolnych trenerów, mogących ubiegać się o tak prestiżową funkcję, dlatego musieliśmy odłożyć emocje na bok i przeprowadzić cały proces bardzo dokładnie. Spotykałem się z trenerami, analizowałem ich pomysł na prowadzenie kadry, negocjowałem warunki umowy, by nie doszło więcej do sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia pod koniec grudnia. Postawiłem na Czesława Michniewicza, który ma odpowiednie cechy i doświadczenie, by poprowadzić reprezentację w walce o mundial – powiedział Kulesza.

„Patrzymy w przyszłość z optymizmem”

– Czesław Michniewicz pracował już w reprezentacji młodzieżowej, gdzie wypadł bardzo dobrze. Świetnie angażował grupę młodych i utalentowanych zawodników, umiał wygrywać ważne mecze, w których jego zespół nie był przedstawiany w roli faworytów. Udowodnił to po raz kolejny w ostatnich miesiącach, awansując do fazy grupowej Ligi Europy z Legią. Jest stworzony do gry o najwyższe cele i bardzo ceniony przez piłkarzy za swój warsztat. Ma umiejętność pokonywania silnych rywali, jest świetnym taktykiem, umie też zmobilizować zespół – dodał prezes PZPN.

REKLAMA

– Nie ukrywałem, że prowadzę negocjacje z kilkoma trenerami. Chciałem poznać punkt widzenia z różnych perspektyw, stąd moje rozmowy ze szkoleniowcami z Polski i z zagranicy. W tym gronie był między innymi Adam Nawałka. To profesjonalista w każdym calu. O ostatecznej decyzji zadecydowały szczegóły. Trener Michniewicz może liczyć na moje pełne wsparcie i zaangażowanie. Doskonale rozumiem emocje kibiców oraz mediów interesujących się wyborem selekcjonera reprezentacji Polski. To najważniejsze stanowisko trenerskie w polskim sporcie. Natomiast dla mnie ostatni miesiąc był czasem wytężonej pracy, spotkań i rozmów ze szkoleniowcami, analizowania wielu szczegółów. Teraz, gdy wybór nastąpił, liczy się już tylko „misja Rosja”. Awans jest naszym celem i wierzę, że z Czesławem Michniewiczem na ławce trenerskiej to zadanie jest możliwe do wykonania. Patrzymy w przyszłość z optymizmem, z czego zresztą nasz selekcjoner również jest znany – podsumował Cezary Kulesza.

Michniewicz to były szkoleniowiec m.in. kadry młodzieżowej oraz Legii Warszawa.

Biało-czerwoni nie mieli trenera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, na jego prośbę. Portugalczyk objął funkcję trenera Flamengo Rio de Janeiro.

Michniewicz – trener do zadań specjalnych

49. w historii selekcjoner biało-czerwonych urodził się 12 lutego 1970 roku w Brzozówce, na terenie obecnej Białorusi.

Jako piłkarz występował na pozycji bramkarza, m.in. w Bałtyku Gdynia oraz Amice Wronki (dwukrotnie zdobył Puchar Polski). W tym ostatnim klubie zaczynał również pracę szkoleniową – w zespole rezerw oraz jako trener bramkarzy.

Później, już jako pierwszy trener, prowadził kolejno: Lecha Poznań, Zagłębie Lubin, Arkę Gdynia, Widzew Łodź, Jagiellonię Białystok, Polonię Warszawa, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Pogoń Szczecin i Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.

Największym sukcesem Michniewicza w tamtych czasach było zdobycie mistrzostwa Polski w 2007 roku z Zagłębiem Lubin. Trzy lata wcześniej wywalczył Puchar Polski z Lechem.

W lipcu 2017 roku został trenerem reprezentacji Polski do lat 21 i wtedy jego kariera trenerska nabrała wyraźnego przyspieszenia.

Zasłynął awansem do MME w 2019 roku, po zwycięskim dwumeczu barażowym z faworyzowaną Portugalią. Ten fakt z pewnością miał znaczenie przy obecnym wyborze Michniewicza na stanowisko selekcjonera kadry narodowej.

W młodzieżowych ME we Włoszech i San Marino drużyna Michniewicza wciąż osiągała zadziwiające wyniki. Biało-czerwoni, z których kilku gra obecnie w pierwszej drużynie narodowej, pokonali Belgię 3:2 i Włochy 1:0. Byli blisko awansu do półfinału MME i jednocześnie na igrzyska olimpijskie w Tokio, ale w ostatnim meczu grupowym ulegli Hiszpanii 0:5 i odpadli z rywalizacji.

We wrześniu 2020, jeszcze jako opiekun młodzieżówki, objął funkcję trenera Legii. Wkrótce odszedł ze stanowiska kadry od lat 21, a z warszawskim zespołem wywalczył mistrzostwo Polski w sezonie 2020/21.

Na stanowisku wytrwał ponad rok – w październiku został zwolniony, a właściwie odsunięty od pracy z zespołem, choć wciąż pozostawał na utrzymaniu klubu, a teraz już oficjalnie rozstał się z Legią i związał z PZPN.

W czasie pracy na Łazienkowskiej największym sukcesem był awans do fazy grupowej Ligi Europy, w której pokonał po 1:0 na wyjeździe Spartaka Moskwa 1:0 i u siebie Leicester City.

„To jest piłka, nie patrzymy na to, kto ile kosztuje i jaka jest wartość poszczególnych zawodników. Zaczynamy jedenastu na jedenastu i tak ten mecz wyglądał” – powiedział Michniewicz po wygranej z angielskim zespołem.

Po raz kolejny potwierdził wówczas, że świetnie odnajduje się w rywalizacji z faworyzowanymi rywalami. Ustawia wówczas swój zespół raczej defensywnie i umiejętnie wykorzystuje grę z kontrataku.

Znany z barwnych wypowiedzi, ciętych ripost i poczucia humoru Michniewicz jest uznawany za pracoholika i świetnego stratega. Trenera-zadaniowca, który umiejętnie analizuje grę rywali, korzystając z nowinek technologicznych, m.in. dronów i specjalistycznych kamer. Swoich podopiecznych potrafi uczulić na najdrobniejsze szczegóły w grze rywali, a różne uwagi przesyła im np. na tablety.

Zwycięstwo nad Spartakiem w Moskwie dla wielu fachowców nie było zaskoczeniem. Michniewicz doskonale zna rosyjski futbol i nie brakuje głosów, że w przyszłości podejmie pracę w tamtejszej lidze.

711 połączeń z „Fryzjerem”

W jego życiorysie są jednak również mniej chwalebne historie, teraz przypominane przez dziennikarzy.

Od kilku dni, gdy zaczęły ukazywać się informacje na temat możliwego objęcia przez Michniewicza funkcji selekcjonera, część mediów poruszała kwestie etyczne, przypominając jego kontakty telefoniczne (słynne już 711 połączeń) ze skazanym za korupcję w polskim futbolu Ryszardem F. „Fryzjerem”.

Michniewicz nigdy jednak nie miał żadnych zarzutów. Do tej sprawy w 2017 roku odniósł się ówczesny prezes PZPN Zbigniew Boniek, po nominacji szkoleniowca na stanowisko selekcjonera młodzieżówki.

„Zanim Michniewicz został trenerem, niektórzy już wypowiadali się o jego przeszłości. Dlatego porozmawiałem z prokuratorem (…) z Wrocławia, który zajmował się procesem korupcyjnym w polskiej piłce. Oto co mi powiedział: +Pan Czesław jest osobą absolutnie czystą. Nie ma w stosunku do niego żadnych przeciwskazań, aby był trenerem. Nie ma żadnych oskarżeń. Był, jak wielu innych, przesłuchiwany jako świadek w sprawie wszystkim znanej. Ten temat został zakończony+. Chciałbym, abyśmy do tego tematu więcej nie wracali” – podkreślił wówczas Boniek.

Jednym z kontrkandydatów Michniewicza do objęcia funkcji selekcjonera był Adam Nawałka. Ceniony szkoleniowiec, ćwierćfinalista Euro 2016, miał poparcie doświadczonych kadrowiczów, ale Michniewicz też wejdzie do szatni biało-czerwonych bez kompleksów. Świetnie zna bowiem wielu młodszych kadrowiczów, których prowadził m.in. w reprezentacji do lat 21.

Nowy selekcjoner będzie miał niewiele czasu, ponieważ już 24 marca reprezentację czeka w Moskwie półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata. Jeżeli Polacy zwyciężą, zmierzą się w finale barażowym 29 marca w Chorzowie z lepszym z pary Szwecja – Czechy.

Źródło: nczas.pl/laczynaspilka.pl/pap

REKLAMA