W TYM europejskim kraju parlament głosował nad wotum nieufności dla rządu z powodu śniegu

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
W Grecji spadł na początku tygodnia śnieg i zrobiło się nieprzyjemnie, bo kraj nieprzygotowany na takie fatum. Po burzy śnieżnej zapanował totalny chaos. Premier Kyriakos Mitsotakis przekazał jeszcze w środę swoje „osobiste i szczere przeprosiny”, ale opozycja postanowiła to wykorzystać.

Grecki parlament głosował w niedzielę 30 stycznia nad wotum nieufności wobec, jego zdaniem, niekompetentnego rządu centroprawicy. Wniosek o wotum nieufności złożył główny lider opozycji Alexis Tsipras z Radykalnej Lewicy.

Wydaje się jednak, że rząd nie upadnie, bo dysponuje w 300-osobowym parlamencie liczbą 157 mandatów.

REKLAMA

Opady śniegu z poniedziałku na wtorek spowodowały, że 3500 kierowców utknęło w korkach. Fatalna sytuacja panowała na obwodnicy Aten. Dopiero po trzech dniach udało się przywrócić normalne funkcjonowanie sparaliżowanej śniegiem stolicy.

Bez elektryczności pozostawało ponad 200 000 domów i firm, wtorek i środę rząd ogłosił dniami wolnymi od pracy i wezwał ludność do pozostania w mieszkaniach. Dopiero w czwartek 27 stycznia wznowiono działalność przedsiębiorstw i sklepów, ale szkoły i placówki administracji nadal pozostawały zamknięte.

Kyriakos Mitsotakis przeprosił za chaos wywołany burzą i dodał, że jego rząd wyciągnie z burzy naukę. Obiecał zainwestować 1,7 miliarda euro w dodatkową infrastrukturę.

Źródło: AFP

REKLAMA