
Opatrzność, czy przypadek? Demokratyczny senator 49-letni Ben Lujan doznał udaru i jest wykluczony z prac izby. Przypomnijmy, że od stycznia 2021 r. Senat USA jest równo podzielony 50:50 na obozy Demokratów i Republikanów. Przy remisie decydował jednak zawsze głos wiceprezydent Kamali Harris.
Teraz Republikanie mają większość 50:49 i „reformy” Bidena w tym czasie nie przejdą. Otoczenie demokratycznego senatora Bena Lujana ogłosiło we wtorek wieczorem, że ten jest hospitalizowany z powodu udaru.
Lujan to jeden z najwyżej postawionych polityków latynoskich w USA. Mocno lewicowy. Jako kongresmen proponował zwiększenie płacy minimalnej, popiera „prawa” LGBTQ+, chce ograniczeń prawa posiadania broni, wspiera aborcjonistów i migrantów.
Zapewniono, że senator z pewnością wyzdrowieje, ale nie podano, kiedy może wrócić do Waszyngtonu (mówi się o terminie od 4 do 6 tygodni). Przywódca Demokratów w Senacie Chuck Schumer, złożył mu w środę 2 lutego życzenia powrotu do zdrowia i nazwał nawet „jednym z najbardziej ukochanych członków Senatu”.
Wyraził też nadzieję, że senator z Nowego Meksyku szybko wyzdrowieje, a „Senat będzie nadal iść naprzód i pracować na rzecz narodu amerykańskiego”.
Rzecznik Joe Bidena Jen Paski oznajmiła, że nie będzie nowej strategii i szukania „przyspieszenia reform” bez większości w izbie. Do czasu powrotu do zdrowia Lujana, „reformy” mają być dopracowywane… Ocenia się jednak, że agenda „reform” Bidena jest zagrożona.
Sen. #BenLujan to Be Out at Least 4 Weeks, #JoeBiden Agenda at Risk@TheDemocrats @SenatorLujan #NewMexicohttps://t.co/znEq8f24FI pic.twitter.com/lysjyJDeDH
— World News Network (@worldnewsdotcom) February 3, 2022
Źródło: AFP