
W ubiegłym roku przybyło w Polsce ok. 400 tys. osób żyjących w skrajnym ubóstwie, a więc „kolejne, spore miasto nędzarzy”; to skutek złej polityki PiS , „socjalistycznego rozdawnictwa i fiskalizmu” – ocenił poseł Grzegorz Braun z Konfederacji.
Przedstawiciele Konfederacji Korony Polskiej (wschodzącej w skład sejmowej Konfederacji) odnieśli się na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie do danych GUS dotyczących ubóstwa w Polsce. Rzeczniczka partii Marta Czech zauważyła, że w ostatnim czasie tzw. wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce rośnie aż o około 20 proc.
Jak dodała, „skrajne ubóstwo” oznacza w terminologii międzynarodowej „dochody poniżej minimum egzystencjalnego, przy których pogarsza się zdrowie człowieka, a nawet zagrożone jest jego życie”.
Zwróciła też uwagę na dane GUS, z których wynika – jak mówiła – że „co roku ok. 400 tys. Polaków staje się skrajnymi biedakami i dotyczy to głównie gospodarstw domowych oraz gospodarstw domowych rolników”.
– Ponad 9 proc. skrajnych biedaków to mieszkańcy wsi z przewagą rodzin wielodzietnych – podkreśliła Czech.
Socjalistyczne rozdawnictwo powiększa ubóstwo
Według Brauna, oznacza to, że „szumnie reklamowana polityka socjalistycznego rozdawnictwa” Prawa i Sprawiedliwości „nie zmniejsza rejonów ubóstwa, ale je powiększa”.
Jak zaznaczył, wpływa na to przede wszystkim rosnący fiskalizm państwa. Poseł Konfederacji zwrócił uwagę, że 400 tys. osób, które znalazły się w „rejonie nędzy”, można porównać do powstania w Polsce „kolejnego, sporego miasta nędzarzy”.
– A końca tego nie widać, bo jesteśmy w tej chwili na równi pochyłej o zwiększającym się nachyleniu – ocenił poseł.
Wskazał m.in. na skutki inflacji, która już w grudniu 2021 roku wyniosła według GUS 8,6 proc. (r/r), a w styczniu – według prognoz ekonomistów – przekroczy 9 proc. (r/r).
– Przyczyną tego nie jest dopust Boży, tylko zła polityka. A skoro to zła polityka, zmieńmy polityków, którzy tę złą politykę uprawiają. Jednych odeślijmy na emeryturę, innych odeślijmy do aresztów, w których niech i czekają na sprawiedliwe procesy i wyroki – powiedział.
GUS w raporcie „Zasięg ubóstwa ekonomicznego w Polsce w 2020 r.” podał, że odsetek osób skrajnie ubogich wzrósł w 2020 roku do 5,2 proc. z ok. 4,2 proc. w 2019 roku. Oznacza to, że w 2020 roku przybyło ponad 370 tys. takich osób, w sumie do ok. 1,9 mln.