
Artur Dziambor, przedstawiciel wolnościowego skrzydła Konfederacji i lider partii KORWiN na Kaszubach, skomentował doniesienia o masowym „ataku” przeprowadzonym przez służby na NIK za pomocą systemu szpiegującego Pegasus.
Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się z nieoficjalnych źródeł, że „na mobilne urządzenia łączności należące do pracowników Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzono ponad 6 tysięcy ataków systemem Pegasus”. RMF 24 podaje, że zainfekowano nawet 500 urządzeń.
„W wyniku szczegółowego porównywania danych i numerów IP sprzętu okazało się, że przez dwa lata były co najmniej tysiące prób wejścia na telefony, laptopy, tablety i serwery pracowników Izby [NIK]” – podaje nieoficjalnie RMF 24.
„Łączenia wykryto połączenia z pół tysiącem urządzeń należących do kontrolerów, ale także kierowców, czy personelu technicznego” – czytamy dalej.
Sprawę skomentował poseł partii KORWiN – Artur Dziambor.
– Dymisja rządu i okrycie infamią każdego, kto miał z nim cokolwiek wspólnego, to najniższy wymiar kary. Trybunał Stanu mógłby obudzić się wreszcie z „zimowego snu”, sądy wolne od politycznych wpływów w wolnej Polsce mogłyby postarać się o uczciwe wyroki. Nie ma innej drogi! – napisał wolnościowiec w swoich mediach społecznościowych.
Dymisja rządu i okrycie infamią każdego, kto miał z nim cokolwiek wspólnego, to najniższy wymiar kary. Trybunał Stanu mógłby obudzić się wreszcie z „zimowego snu”, sądy wolne od politycznych wpływów w wolnej Polsce mogłyby postarać się o uczciwe wyroki. Nie ma innej drogi! https://t.co/JPlmmhAvmz
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) February 4, 2022
Źródło: RMF 24, NCzas