Niemcy też rozluźniają covidowe przepisy. Kiedy wreszcie Polska?

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay (kolaż)
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay (kolaż)
REKLAMA

Federalny minister zdrowia Karl Lauterbach uważa, że złagodzenie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa będzie możliwe za kilka tygodni. „Myślę, że na dobre rozluźnimy (ograniczenia) przed Wielkanocą”, powiedział w telewizji Bild. Jest o tym „głęboko przekonany”.

Warunkiem jest jednak, aby fala zakażeń Omikronem osiągnęła swoje maksimum w połowie lutego, zgodnie z oczekiwaniami. „Nie wolno dzielić skóry na niedźwiedziu przed jego zastrzeleniem” – ostrzegał Lauterbach.

REKLAMA

Mimo bardzo dużej liczby zakażeń w Niemczech coraz głośniej mówi się o łagodzeniu przepisów związanych z pandemią. Niektóre kraje związkowe już się do tego przymierzają. Premier Bawarii, Markus Soeder miał podczas spotkania partyjnego CSU opowiedzieć się za złagodzeniem niektórych z restrykcji pandemicznych. Restauracje mają być ponownie otwierane bez ograniczeń czasowych, a godzina policyjna – obecnie obowiązująca od 22.00 – ma zostać zniesiona. Również Szlezwik-Holsztyn postanowił złagodzić przepisy.

(PAP)

REKLAMA