Zaplanowana na jutro rozprawa w Niemczech ks. Dariusza Oko przełożona

Ks. Dariusz Oko fot. screen youtube.com/pchtv24poloniachristiana
Ks. Dariusz Oko fot. screen youtube.com/pchtv24poloniachristiana
REKLAMA
W piątek 10 lutego miała ruszyć przed niemieckim sądem rozprawa apelacyjna oskarżonego o „mowę nienawiści” wobec LGBT ks. Dariusza Oko. Z powodu choroby adwokata polskiego duchownego oraz współoskarżonego księdza profesora Johannesa Stöhra została odroczona.

Ks. prof. Dariusza Oko, który demaskował wpływy homoseksualnego lobby w Kościele, został zadenuncjowany prze „tęczowego” duchownego ks. Wolfganga Rothe. Ten zażądał reakcji niemieckich organów ścigania zarówno wobec ks. prof. Dariusza Oko, jak i ks. prof. Johannesa Stöhra, który był wydawcą.

Artykuł został opublikowany w piśmie naukowym „Thelogisches”, którego redaktorem naczelnym był ks. prof. Johannes Stöhr. Był to artykuł naukowy, a ks. prof. Dariusz Oko zadbał o szczegółową bibliografię oraz powoływał się na wypowiedzi papieża Franciszka oraz Benedykta XVI.

REKLAMA

Sąd miał rozpatrzeć odwołanie od wyroku nakazowego wydanego już przez sąd w Kolonii. Ten nakazał ks. Oko zapłacić 4800 Euro grzywny lub odbyć 120 dni aresztu. Podobna kara ma spotkać ks. prof. Johannesa Stöhra.

Obaj kapłani nie przyjęli tego wyroku i złożyli odwołanie, podejmując walkę o wolność słowa i sumienia. W przypadku niepowodzenia narażają się na wyższą karę, nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Obrony polskiego księdza podjął się m.in. Instytut Ordo Iuris. Zebrano też tysiące podpisów wsparcia dla kapłana w mediach społecznościowych.

W poniedziałek rozprawa została odroczona. Jej termin zostanie prawdopodobnie przesunięty o 2-3 miesiące.

Źródło: PCH24

REKLAMA