W weekend zacznie się we Francji. Władza się boi. Zakazali wjazdu „konwoju wolności” do Paryża [VIDEO]

Logo Konwoju Francja
REKLAMA
Zakaz wjazdu „Konwoju wolności” do Paryża umotywowano wprost zapobieganiem „blokowania dróg”. Prefektura policji zapowiedziała zakaz ruchu ciężarówek i samochodów w stolicy. Na ten weekend w regionie paryskim zapowiedziano zlot tysięcy ciężarówek, aut osobowych i motocykli, które wyruszyły ze wszystkich stron Francji na stolicę.

Prefekt policji ogłosił jednak w czwartek zakaz wjazdu „konwojów wolności” do Paryża. Plamy uczestników protestu mówiły o zablokowaniu stolicy od piątku, a następnie o wyruszeniu na Brukselę.

W mediach społecznościowych roi się od informacji o przygotowaniach do wyruszenia konwojów z różnych miast, a także są już przekazy z pokonywanej trasy.

REKLAMA

Policja będzie prawdopodobnie zatrzymywać takie kawalkady aut przy wjeździe do Ile de France. Prefektura mówi m.in. o karaniu kierowców, którzy złamią zakaz wjazdu do regionu stołecznego.

Zbliżające się do Paryża konwoje napędziły chyba jednak władzom trochę strachu. Znany aktywista gejowski i zarazem minister ds. europejskich Clement Beaune mówił we francuskiej TV:

„To nie jest konwój wolności. To konwój wstydu i egoizmu. Nie są patriotami, są nieodpowiedzialni. Paradoksem jest udawać, że jest się za wolnością, kiedy ich projekt ma blokować życie ludzi”.

Trochę to przypomina np. propagandę komunistów w PRL z czasów sierpniowych strajków 1980 r. One też podobno „utrudniały życie normalnych ludzi”, a w dodatku „pomarańcze gniły na statkach”.

Źródło: AFP

REKLAMA