Przodownicy sanitaryzmu. Krótsza subskrypcja na prawa obywatelskie po szczepieniu

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Francja kontynuuje sanitarną politykę i skraca ważność covidowego szczepienia, które zezwala na korzystanie z różnych usług. Bez przyjęcia boostera po czterech miesiącach od pełnego zaszczepienia, a w przypadku preparatu Johnson&Johnson nawet po dwóch, traci się subskrypcję na prawa obywatelskie.

Skrócenie ważności covidowego szczepienia we Francji ogłoszono znienacka.

Już od dzisiaj wszystkie osoby powyżej 18. roku życia mają cztery miesiące na przyjęcie tzw. boostera, czyli dawki przypominającej covidowej szczepionki.

REKLAMA

Mowa o preparatach Pfizera, Moderny oraz AstraZeneca. W przypadku Johnson&Johnson termin ten skrócono do dwóch miesięcy.

W przypadku nieprzyjęcia dawki przypominającej traci się prawa obywatelskie, tzn. wygasa ważność paszportu szczepionkowego. Alternatywą dla szczepienia jest status ozdrowieńca, który również został skrócony z sześciu do czterech miesięcy.

We Francji w pełni zaszczepionych jest aktualnie 78,7 proc. populacji, ale liczba ta będzie spadać w przypadku nieprzyjęcia boostera. Jak wynika z oficjalnych danych ministerstwa zdrowia, w najbliższym czasie paszport covidowy wygaśnie u 4-4,5 mln Francuzów.

Bez paszportu covidowego we Francji udział w życiu publicznym jest możliwy tylko w ograniczonym zakresie. Bez wymyślonego przez polityków dokumentu nie można uczestniczyć w wydarzeniach sportowych, kulturalnych, nie można pójść do kina, kawiarni czy restauracji. Niemożliwa jest także podróż samolotem oraz pociągiem i autobusem dalekobieżnym.

REKLAMA