Zmiany w prawie azylowym wg KE. Polska jako jedyna się nie zgodziła

Komisja Europejska oraz imigranci pod polską granicą. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay / PAP/ITAR-TASS (kolaż)
Komisja Europejska oraz imigranci pod polską granicą. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay / PAP/ITAR-TASS (kolaż)
REKLAMA
Polska jest jedyny kraj nie zgodziła się na zmiany w prawie azylowym zaproponowane przez Komisję Europejską. Zmiany miały ułatwić postępowanie z migrantami w Polsce, na Litwie i na Łotwie ze względu na sytuację u granic z Białorusią.

Na początku grudnia ub. roku KE zaproponowała, by w związku z instrumentalnym wykorzystywaniem migrantów przez Białoruś, w przepisach o prawie azylowym wprowadzić zmiany polegające na wydłużeniu procedur azylowych i uproszczeniu zasad deportacji.

Na tę propozycję, przedstawioną przez francuską prezydencję, zgodziły się wszystkie kraje z wyjątkiem Polski, która odrzuciła ten projekt, ponieważ pozostałe kraje wspólnoty nie zgodziły się na jej żądania, aby w przypadku instrumentalnego wykorzystywania migrantów kraj dotknięty takimi działaniami mógł całkowicie zawiesić procedury azylowe.

REKLAMA

Zgoda na polską poprawkę oznaczałaby zgodę UE na pushback – wypychanie migrantów poza zewnętrzne granice UE, co byłoby niezgodne z unijnym prawem.

Polscy dyplomaci tłumaczą, że Polska nie zablokowała kompromisu, gdyż poprosiliśmy o uwzględnienie naszych poprawek, a decyzja przyjmowana jest większością głosów.

Dyplomaci z innych krajów twierdzą z kolei, że zgłaszane przez Polskę poprawki zmieniały równowagę zaakceptowaną przez wszystkich, także dwa kraje bałtyckie dotknięte kryzysem białoruskim.

Wśród unijnych polityków są też tacy, którzy decyzję Polski ws. odrzucenia poprawek w prawie azylowym upatrują powodów politycznych: uderza w Komisję Europejską, która w związku z łamaniem praworządności wstrzymuje wypłatę 36 mld euro na realizację Krajowego Planu Odbudowy.

Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Kraju w numerze 07-08 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.

REKLAMA