Po 33 latach ujawnili komunistycznego szpiega o kryptonimie „Pipa”

Jaki kraj, taka
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA
Jean Clémentin to francuski dziennikarz i pisarz. Urodził się w 1924 roku w Douvres-la-Délivrande w Calvadosie. Pisał pod pseudonimem Jean Manan, ale miał też kryptonim „Pipa”, pod którym był zarejestrowany jako agent czechosłowackiego wywiadu. Sprawa wychodzi na jaw dopiero w 2022 roku.

Clementin był wziętym dziennikarzem. Po II wojnie światowej wyjechał do Indochin Francuskich jako żołnierz (szybko oddelegowany do służb informacyjnych), a następnie pracował jako dziennikarz dla Associated Press.

Po powrocie do Francji w 1950 roku pracował dla takich gazet jak Combat, Les Temps Modernes, Les Cahiers internationales, Regards, Libération. Pod koniec tej dekady zaczął pracować w satyrycznym tygodniku „Le Canard enchaîné”.

REKLAMA

Dzięki kontaktom w kręgach wojskowych był uważany np. za eksperta w czasie wojny algierskiej. Był uznawany za jednego z najlepiej poinformowanych dziennikarzy we Francji. Doszedł do stanowiska szefa działu politycznego tego tygodnika.

Clémentin opuścił współredagowanie gazety w 1976 r. Po tej dacie prowadził dalej rubrykę „Zły na wszystkich” i zaczął pisanie książek. Z „Le Canard enchaîné” odszedł w 1989 roku. Dopiero 33 lata później, w 2022 r. dziennikarz Vincent Jauvert ujawnił jego przeszłość jako tajnego agenta, który pracował dla czechosłowackich służb specjalnych.

Był agentem wpływu. Tajemnicą przestaje być także „dobre poinformowanie” Jeana Clémentina w wielu sprawach politycznych. Działał pod kryptonimem „Pipa” i był opłacany i zadaniowany nie tylko przez redakcję, ale i czechosłowackie służby specjalne.

Okazuje się, że w latach 1957-1969 dostarczył im blisko 300 raportów. Publikował w tygodniku satyrycznym także fałszywe informacje dyktowane mu przez StB. Jego praca szpiega udokumentowana na 1500 stronach archiwów, do tej pory pozostawały tajemnicą.

Historyczną już aferę szpiega ujawnił 15 lutego na łamach „Obs” Vincent Jauvert. Niezwykła opowieść o prowadzonym przez czechosłowackiego dyplomatę Miroslava Mertę szpiegu i agencie, z którego informacjami liczyli się przez lata francuscy politycy.

REKLAMA