Skąd oni biorą TE dane? Niedzielski przepowiadał szczyt „piątej fali”. Przypominamy, co się nie sprawdziło

Adam Niedzielski Źródło: PAP, NCzas, collage
Adam Niedzielski - MEM Źródło: PAP, NCzas, collage
REKLAMA
Przewidywania, proroctwa i wizje pandemicznych ekspertów rzadko kiedy się spełniają. Tym razem przypominamy słowa „ministra pandemii” Adama Niedzielskiego, który straszył szczytem „piątej fali”. Miał on przypaść na połowę lutego.

– W Polsce mamy już do czynienia z V falą pandemii COVID-19. Zgodnie z naszym modelem szczyt zakażeń przypadnie w połowie lutego i będzie wynosił ok. 60 tys. przypadków dziennie. Inne dane mówią o nawet 140 tys. zakażeń – powiedział w poniedziałek 17 stycznia „minister pandemii” Adam Niedzielski.

Powiedział wówczas, że w ramach sztabu kryzysowego przygotowywane są plany walki z pandemią i dotyczą one różnych dziedzin, w tym m.in. bazy łóżek, leków, gospodarki tlenem czy funkcjonowania Zespołów Ratownictwa Medycznego. Zaznaczył, że są one narażone na ryzyko bardzo dużego obciążenia, „takiego, z jakim jeszcze w żadnej z fal nie mieliśmy do czynienia”.

REKLAMA

Niedzielski w połowie stycznia twierdził, że zgodnie z modelem opracowywanym w pandemicznym Ministerstwie Zdrowia szczyt zakażeń „piątej fali” przypadnie w połowie lutego. – To jest ok. 60 tys. zakażeń dziennie – utrzymywał.

Dodał, że „prognoza przedstawiona 5 stycznia br. przez ośrodek MOCOS zakłada, że już pod koniec stycznie będziemy mieli do czynienia z blisko 120 tys. zakażeń dziennie”. – Z kolei ośrodek ICS, z którym współpracujemy, przedstawił dwa warianty prognoz i w zależności od wariantu – ten szczyt wyniesie 100-140 tys. zakażeń i pojawi się albo w połowie lutego, albo na samym początku marca – powiedział Niedzielski.

Chwalić Boga, mamy już 15 lutego a liczba pozytywnych wyników testów na koronawirusa nie jest nawet zbliżona do prognozowanych 60 tys. dziennie, nie mówiąc już o 140 tys.

W poniedziałek 14 lutego pandemiczny resort zdrowia poinformował o 13 473 pozytywnych wyników testów, z czego 1 240 to „ponowne zakażenia”.

We wtorek 15 stycznia odnotowano natomiast 22 267 pozytywnych wyników – w tym 2 408 „ponownych zakażeń”, co wciąż nie jest wynikiem zbliżonym do prognoz pandemicznych ekspertów.

Źródła: PAP/Twitter/NCzas

REKLAMA