
Władze okupacyjne z Obwodu Donieckiego na Ukrainie twierdzą, że powstrzymały grupę sabotażystów z ukraińskiej armii, którzy chcieli wysadzić butle z chlorem w Gorłówce. Dwóch sabotażystów miało zostać zastrzelonych – ponoć mówili po polsku.
Władze okupacyjne z Doniecka twierdzą, że zabiły dwóch członków grupy dywersantów z ukraińskiej armii, którzy próbowali wysadzić butle z chlorem w Gorłówce.
Sabotażyści zdaniem – donieckich władz – mówili po polsku. Ale skoro sabotażyści nie żyją, to nie dowiemy się już czy rzeczywiście umieli mówić po polsku.
W sieci umieszczono nawet nagranie z całej akcji. Oczywiście w tragicznej jakości.
Also they have released this video of "clashes with 2 groups of 10-12 saboteurs" pic.twitter.com/IYAsWcZot9
— Liveuamap (@Liveuamap) February 18, 2022
TASS, czyli Rosyjska Agencja Prasowa, poinformowała o sprawie, ale wyłącznie na rosyjskojęzycznym serwisie społecznościowym VK. Informacja nie znalazła się ani na Facebooku, ani na Twitterze, ani na oficjalnej stronie anglojęzycznej agencji TASS.
O sprawie informuje również RIA Novosti, podając jednak sprzeczne ze sobą informacje.
Ławrow: Rosja jest „bardzo zaniepokojona” wzrostem ostrzałów w Donbasie
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w piątek, że w Donbasie nasiliły się „ostrzały z wykorzystaniem broni zakazanej w porozumieniach mińskich” i że Rosja jest tym „bardzo zaniepokojona”; skrytykował też sposób, w jaki misja OBWE informuje o incydentach.
Ławrow oskarżył specjalną misję monitoringową OBWE w Donbasie, że „jedynie odnotowuje dużą liczbę ostrzałów i zniszczeń, a nie wskazuje, kto dokonuje największych ostrzałów i gdzie są największe zniszczenia”.
W innej wypowiedzi, dla kanału RT, Ławrow stwierdził, że oświadczenia państw zachodnich o możliwej inwazji rosyjskiej na Ukrainę to „propaganda, fake newsy i wymysły”.
Szef MSZ wypowiadał się dzień po tym, jak w ostrzale ze strony wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie uszkodzone zostało przedszkole w Stanicy Ługańskiej. Podczas ostrzału były w nim dzieci i personel.
Strona ukraińska poinformowała tego samego dnia o ponad 40 ostrzałach pozycji ukraińskich z obszarów kontrolowanych przez separatystów. Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba ocenił, że rosyjska propaganda próbuje zniekształcić rzeczywistość i oskarżyć Ukrainę o te ataki.
Źródło: TASS, RIA Novosti, PAP, NCzas