Czyja głowa poleci następna? Mateusz Morawiecki zapowiada kolejne konsekwencje

Mateusz Morawiecki/Fot. screen sejm.gov.pl
Mateusz Morawiecki/Fot. screen sejm.gov.pl
REKLAMA

Konsekwencje w związku z błędami w podatkowym Polskim Ładzie zostały już wyciągnięte, ale jeśli będzie taka potrzeba, to będą one dalej wyciągane – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

„Oczywiście wszelkie niedoskonałości, błędy, które zostały popełnione, muszą zostać naprawione. Zleciłem to zaraz, jak objąłem – na bardzo krótki mam nadzieje czas – funkcję ministra finansów. Konsekwencje personalne również zostały wyciągnięte. Jeśli trzeba będzie, to będą jeszcze dalej wyciągnięte” – powiedział Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

W związku z błędami w podatkowym Polskim Ładzie, z funkcji ministra finansów w ubiegły poniedziałek zrezygnował Tadeusz Kościński. Później z ministerstwa odwołany został też wiceminister Jan Sarnowski. Po dymisji Kościńskiego to szef rządu objął również funkcję ministra finansów.

Premier przyznał, że pojawiły się błędy, pomyłki w Polskim Ładzie i są one prostowane. Według szefa rządu jednak za mało się mówi o tym, co jest podstawą tej reformy podatkowej. „Polski system podatkowy był postawiony na głowie. Osoby, które zarabiały mniej proporcjonalnie procentowo do swoich zarobków, płaciły wyższe daniny. Czy to jest fair? Czy to było właściwe ukształtowanie systemu podatkowego przez liberałów z PO, wcześniej z innych partii? Moim zdaniem to nie było właściwe” – podkreślił.

1 stycznia weszła w życie podatkowa część Polskiego Ładu. Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadza program w podatkach, jest podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz progu dochodowego do 120 tys. zł. Jednocześnie znikła ulga umożliwiająca odliczanie od podatku części (7,75 proc.) składki zdrowotnej, wynoszącej 9 proc. Ma to zrekompensować tzw. ulga dla klasy średniej, czyli osób zarabiających miesięcznie od 5 tys. 701 zł do o 12 tys. 800 zł.

(PAP)

REKLAMA