
Na stronach rządowych opublikowano uaktualniony raport o Niepożądanych Odczynach Poszczepiennych (NOP). Dr Paweł Basiukiewicz uważa, że pokazuje on jedynie mały odsetek rzeczywistych NOP-ów.
Niepożądany odczyn poszczepienny to występujące w określonym czasie po iniekcji pogorszenie stanu zdrowia, może mieć łagodną, poważną lub ciężką postać.
Większość zgłoszonych dotąd po szczepieniu przeciw COVID-19 odczynów była – wedle oficjalnych źródeł – łagodna, objawiająca się zaczerwienieniem i krótkotrwałą bolesnością w miejscu wkłucia.
Zgodnie z rządowym raportem od momentu rozpoczęcia covidowych szczepień zgłoszono 18 199 niepożądanych odczynów.
Odczyny – poza łagodnymi – jakie zgłoszono, to m.in. ból głowy, omdlenie, duszność, gorączka i zawroty głowy. Ich dokładnej liczby nie podano, tak jak nie wyjaśniono ile rzeczywiście było tych „łagodnych odczynów”.
Analizując rejestr, dr Basiukiewicz stwierdza, że może on pokazywać zaledwie 1 proc. rzeczywistych problemów.
Lekarz wskazuje, że spośród pięciu rozpoznanych w danym okresie zatorowości płucnych, on sam zgłosił trzy, a jednego z nich na pewno nie widzi w raporcie.
„Ten rejestr nie pokazuje nawet 1% (NOP-ów – red.)” – uważa dr Basiukiewicz.
W raporcie NOP za 27.12.2020 – 15.02.2020 jest pięć rozpoznanych zatorowości płucnych. Z czego ja osobiście zgłosiłem 3 w ciągu ostatnich 2 -3 miesięcy (widzę jedno lub dwa moje zgłoszenia).
Ten rejestr nie pokazuje nawet 1%https://t.co/xo8J5G46n2@PiotrWitczak_ @mikolaj_kam— basiukiewiczpaw (@basiukiewiczpaw) February 19, 2022