Mentzen o działaniach PiS: To zwyczajny bolszewizm

Sławomir Mentzen. / foto: screen YouTube: Sławomir Mentzen
Sławomir Mentzen. / foto: screen YouTube: Sławomir Mentzen
REKLAMA

Próba odebrania Toruniowi bezcennego kodeksu pergaminowego, zwanego Kodeksem Korwina, zbulwersowała polityka Konfederacji z tego miasta, Sławomira Mentzena. Nazwał te działa wprost: bolszewizm.

Z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej przekonuję się, że w filozofii Prawa i Sprawiedliwości głęboko obecna jest nie tyle robotnicza myśl socjalistyczna, co zwyczajny bolszewizm – pisze Mentzen na swoim facebookowym profilu.

Sprawa może nie jest ogólnopolska, ale za to bardzo istotna dla mojego miasta – Torunia.

REKLAMA

Otóż rząd PiS postanowił zrewanżować się za otrzymaną rok temu w prezencie od Węgier zbroję Zygmunta II Augusta i obiecał Orbanowi pochodzący z XV wieku bezcenny kodeks pergaminowy, zwany Kodeksem Korwina.

No dobrze, a co w tym złego? Ano to, że Kodeks Korwina nie należy do Skarbu Państwa, ani do żadnej jednostki podległej rządowi. Właścicielem jest toruńska Książnica Kopernikańska, należąca do naszego samorządu.

Od XVI wieku Kodeks Korwina znajduje się w Toruniu i jest jednym z najcenniejszych skarbów naszego miasta. Nie został on nikomu skradziony, nikt go do Torunia nie zrabował jako łup wojenny.

Kilkaset lat temu po prostu nabył go pewien kupiec i przywiózł do Torunia, a następnie podarował miastu. Ponieważ nikt nie chce Kodeksu rządowi sprzedać, w PiS wpadli na pomysł, że ukradną go ustawą. Do Sejmu trafił projekt ustawy, zgodnie z którą Skarb Państwa stanie się właścicielem manuskryptu a biblioteka dostanie drobny ułamek jego wartości, to jest 25 mln zł.

Rozumiem potrzebę wręczenia komuś prezentu. Zwłaszcza jeżeli najpierw sami zostaliśmy obdarowani. Ale skąd wziął się pomysł, żeby sprezentować cudzą własność? W PiS zachowują się jak nałogowi socjaliści i wydaje im się, że to zupełnie normalne, że rozdaje się ciągle cudze pieniądze i rzeczy.

Jak już koniecznie chcecie podarować coś Orbanowi, to dajcie mu coś, co należy do was. Mało Skarb Państwa ma majątku? A może dajcie coś od siebie? Ja wiem, może dom Kaczyńskiego na Żoliborzu?

Albo zróbcie ściepę wśród posłów PiS i szarpnijcie się na jakiś dobry zegarek. Może odkupcie któryś od Roberta Lewandowskiego? Pomysłów i możliwości jest mnóstwo. Ale wszystkie te pomysły na prezenty powinna łączyć jedna rzecz – muszą być własnością Skarbu Państwa lub polityków PiS.

Co to w ogóle są za zwyczaje? Podoba mi się coś, co należy do kogoś innego, to sobie to zabiorę. Jeżeli ten precedens przejdzie, to nikt w Polsce nie będzie bezpieczny. Masz coś cennego? Ryzykujesz, że komuś w PiS to się spodoba i po prostu to sobie weźmie. A w zamian dostaniesz ułamek wartości zabytku.

Jeżeli uda im się w ten sposób obrabować Toruń, to w przyszłości może to czekać każde inne miasto. Kodeks Korwina przetrwał najazdy Szwedów, Niemców, Sowietów, przetrwał najgorsze dziejowe zawieruchy i brutalne okupacje, ale może nie przetrwać rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Kodeks Korwina od kilkuset lat znajduje się w Toruniu i tu powinien pozostać. Jak wam się tak podoba, to złóżcie sensowną ofertę i może właściciel wam Kodeks Korwina sprzeda, w co raczej wątpię. Tak działają dorośli ludzie.

Nawet kilkuletnie dzieci rozumieją, że nie można brać bez pozwoleni czyichś zabawek. Dobrze byłoby, by te podstawowe zasady współżycia społecznego zrozumieli i zaczęli stosować także politycy PiS.

Na koniec, zastanawiam się, jak zachowają się posłowie PiS wywodzący się z Torunia, podczas głosowania nad ustawą. Ciekawe, co jest dla was ważniejsze? Bolszewicki rozkaz Naczelnika, czy oczekiwania w zasadzie wszystkich Torunian?

Sławomir Mentzen

REKLAMA