Prezydent Rosji Władimir Putin otrzymał zgodę parlamentu na użycie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej poza granicami kraju w związku z sytuacją w Donbasie. Na konferencji prasowej wyjaśnił jakie granice separatystycznych republik na Ukrainie uznaje Rosja.
Putin przekazem nie zaskoczył. Mówił ponownie o ludobójstwie, którego dokonują Ukraińcy w Ługańskiej i Donieckiej Republice Ludowej.
Twierdzi, że tym 4 milionom ludzi Rosja musi pomóc.
Pytany o użycie wojsk na Ukrainie odpowiedział, że „w razie konieczności będziemy wykonywać nasze zobowiązania”.
Oznajmił też, że porozumienia mińskie zostały sprowadzone do zera i przestały istnieć.
Zapytany o granice nowo uznanych przez Rosję republik odpowiedział, że Rosja uznała ich suwerenność a więc wszystkie ich dokumenty konstytucyjne.
Dodał, że w tych dokumentach jasno jest zapisane, że republiki „mają granice takie jak miały obwody ługański i doniecki kiedy należały do Ukrainy”.
Oznacza to dwukrotnie większy teren niż ten aktualnie okupowany przez separatystów.
Poniżej mapa sytuacyjna. Na pomarańczowo tereny okupowane przez separatystów. Zaznaczono też granice całych obwodów ługańskiego i donieckiego, które separatyści uznają za granice swoich republik.
Putin dostał zgodnę na użycie sił zbrojnych poza granicami Rosji
