
W porównaniu do niektórych swoich poprzedników, Putin się nawet miarkuje – komentuje najnowsze wydarzenia w konflikcie rosyjsko-ukraińskim redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!”, Tomasz Sommer.
W przestrzeni publicznej można spotkać się z opiniami, że poniedziałkowe decyzje Putina są kompletnie niezrozumiałe, bezczelne czy po prostu głupie. Nie zgadza się z nimi Sommer.
– Jeżeli przyjrzymy się rosyjskiej historii, wczujemy się w postać Putina, to ani to głupie, ani przesadnie bezczelne. Można by wręcz powiedzieć, że w porównaniu do niektórych swoich poprzedników, Putin się nawet miarkuje – komentuje Sommer.
Następnie analizuje zawiłą historię tamtejszych regionów, ich „przechodzenie z rąk do rąk”.
– Putin z tej bazy historycznej tworzy sobie oczywiście tylko odskocznię – podkreśla.
Napięcie w separatystycznych republikach w Donbasie rosło od miesięcy.
– Pytanie, czy Putin będzie chciał je zająć w całości. Żeby to zrobić, musiałby wejść w ostry konflikt z Ukrainą. W tej chwili w taki gorący konflikt jeszcze nie wszedł, bo zajął to, co było już właściwie zajęte. Różnica taka, że dotychczas byli tam żołnierze sowieccy 'przebrani’ za żołnierzy republik, a teraz żołnierze ci będą już występowali we 'własnych’ mundurach – podkreśla Sommer.
– Teraz mamy dwugłos. Rosyjska Duma podjęła decyzję o uznaniu tych republik, ale w obecnej granicy. A włodarze tych republik, czyli osoby wysłane przez Rosjan do zarządzania, twierdzą, że należą im się całe obwody. Mamy tutaj klasyczną rosyjską grę – zaznacza.
Co będzie dalej, gdzie faktycznie zatrzyma się Putin? Czy na ostatnim ruchu poprzestanie, czy jednak będzie wojna, jakiej nasze pokolenie jeszcze nie widziało? Te kwestie podnosi w dalszej części nagrania Tomasz Sommer.
Zachęcamy do obejrzenia poniżej lub na kanale Tomasz Sommer O.