Przedstawiciele Konfederacji podczas piątkowej konferencji prasowej odnieśli się do prób nakładania sankcji na Rosję przez Unię Europejską. Wezwali do podjęcia stanowczych kroków.
Jak podkreślał Krzysztof Bosak, sankcje te są związane „z wywołaniem wojny napastniczej przeciwko państwu sąsiadującemu z nami – przeciwko Ukrainie”.
– Mamy informacje, że niestety ostrzał był także w kierunku celów cywilnych, osiedli mieszkaniowych w Kijowie, a więc można już mówić o zbrodniach wojennych – dodał.
Bosak odniósł się do reakcji ze strony Unii Europejskiej. Poseł Konfederacji przypomniał, że wywiady państw NATO „już pod koniec listopada zeszłego roku” przedstawiły swoim rządom informacje mówiące o tym, że może dojść do inwazji rosyjskiej na Ukrainę.
– Po dwóch i pół miesiąca narad, kiedy unijni politycy definiowali różne punkty, które będą uruchamiać sankcje, okazuje się, że po pierwsze nic nie jest ustalone – mówił.
Wskazał, że konkluzje z nocnej czwartkowej narady są „bardzo ogólne”.
– Co to znaczy, że 70 proc. rosyjskiego sektora finansowego będzie objęte sankcjami – a 30 proc. nie będzie. To znaczy, że przez te 30 proc. będzie można realizować wszystkie transakcje? Na czym to właściwie ma polegać? Które to są kluczowe przedsiębiorstwa rosyjskie? To znaczy, że ta lista nie została jeszcze przygotowana ani uzgodniona? – pytał.
Jak podkreślał, wiele wskazuje na to, że prace nad sankcjami dopiero się rozpoczynają. Ponadto, jak wskazują eksperci, nie zaczną one działać natychmiast w momencie ich wprowadzenia, ale ze znacznym opóźnieniem.
– Już dziś rosyjska giełda odbiła wczorajsze spadki – dodał.
Bosak powiedział też, że bardziej dotkliwe sankcje wobec Rosji przedstawiły już Wielka Brytania, która wyszła z Unii Europejskiej, oraz USA.
– Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że Rosja nie będzie odcięta od systemu SWIFT, ponieważ sprzeciwia się temu Europa. Kto konkretnie? Z informacji, które zostały przedstawione, wynika, że Niemcy, że Włochy, że Cypr. Przypomnijmy, że ogromna część pieniędzy ukradzionych rosyjskiemu społeczeństwu przez oligarchię, która rządzi Rosją, jest właśnie lokowana w rajach podatkowych. Szacuje się, że nawet 40 proc. rocznego PKB Rosji jest ulokowane w tej chwili w rajach podatkowych. Na tej liście są także Węgry – mówił.
– Wzywamy Unię Europejską do tego, żeby odciąć od systemu SWIFT, od systemu umożliwiającego rozliczenie i transakcje, Rosję – tak, żeby Rosja rzeczywiście odczuła, że nie ma zgody na naruszenie wartości europejskich, takich jak pokój, dyplomatyczne rozwiązywanie konfliktów międzynarodowych, suwerenność, niepodległość i przestrzeganie porządku prawnego, porządku międzynarodowego – zaapelował Bosak.
– Albo państwa zachodnie będą postępować zdecydowanie albo ten imperializm, rewizjonizm rosyjski, prezentowany przez Władimira Putina będzie postępował, bowiem świat międzynarodowych stosunków strategicznych nie znosi próżni. Tam, gdzie jest słabość, tam gdzie jest blef, tam wchodzi siła innego ośrodka władzy – podkreślił.
Zaznaczył też, że „Zachód blefował, jeśli chodzi o sankcje, jeśli chodzi o chęć włączenia Ukrainy w swoje struktury”.
