Morawiecki wymachuje szabelką w Berlinie: przyjechałem, by wstrząsnąć sumieniem Niemiec

Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
REKLAMA
Przekaz do kanclerza Olafa Scholza, z którym jedzie premier Mateusz Morawiecki i prezydent Litwy Gitanas Nauseda jest jeden: Rosja musi zostać ukarana za barbarzyństwo, którego dopuszcza się na Ukrainie – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.

Premier Mateusz Morawiecki razem z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą spotka się w sobotę z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie. „Mam zamiar go przekonać do pilnych działań na rzecz powstrzymania rosyjskiej agresji na Ukrainę” – napisał na Facebooku szef polskiego rządu. Podkreślił, że „tylko szybkie, dotkliwe sankcje mogą nas do tego przybliżyć”.

Jak podaje PAP, Morawiecki stwierdził w Berlinie: przyjechałem, by wstrząsnąć sumieniem Niemiec, by zdecydowali się w końcu na rzeczywiście miażdżące sankcje, które wpłyną na decyzje Kremla, na decyzje Putina, by przestał atakować Ukrainę.

REKLAMA

O spotkanie Morawieckiego z Scholzem został zapytany na konferencji prasowej w Przemyślu szef KPRM. – Pan premier w tej chwili jest w drodze do Berlina. O godz. 13.30 spotka się na lunchu z kanclerzem Scholzem w obecności prezydenta Litwy Nausedy – powiedział minister. – Cel tego spotkania jest jeden, który powtarzamy – poważne sankcje – mówił Dworczyk. Jak dodał Morawiecki przed spotkaniem konsultował się m.in. z premier Litwy i szefową rządu Estonii.

– Federacja Rosyjska, ci barbarzyńcy, którzy mordują dzisiaj niewinnych ludzi na Ukrainie, muszą ponieść jak najostrzejsze konsekwencje – dodał. – To, co ostatnio się zdarzyło, jeśli chodzi o sankcje, jest zdecydowanie niewystarczające i nie do zaakceptowania – podkreślił.

– Kraje bałtyckie, Polska, szereg krajów naszego regionu, ale są na szczęście też kraje Europy Zachodniej, mają zupełnie inną wrażliwość, zupełnie inaczej patrzą na tę rzeczywistość, na którą Niemcy patrzą przez jakieś przedziwne okulary – mówił Dworczyk.

-To Niemcy są jednym z najbardziej winnych krajów zablokowania poważnych sankcji, które powinny zostać nałożone na Federacje Rosyjską – dodał.

Jak podkreślił szef KPRM, przekaz do kanclerza Scholza, z którym jedzie premier Morawiecki oraz prezydent Nauseda, jest jeden: „Rosja musi zostać ukarana za barbarzyństwo, którego dopuszcza się na Ukrainie”.

Przed godz. 13 premier Morawiecki poinformował na Twitterze o wyniku rozmów z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

„Rozmawiałem dzisiaj ponownie z premierem Węgier V. Orbanem. I po raz kolejny zapewnił mnie o poparciu dla daleko idących sankcji skierowanych wobec Rosji. W tym także o zablokowaniu systemu SWIFT” – napisał.

W nocy z czwartku na piątek szefowie państw i rządów UE uzgodnili pakiet sankcji, głównie gospodarczych, ale też politycznych na Rosję. Podczas posiedzenia Rady Europejskiej była też dyskusja na temat ewentualnego odłączenia Rosji od systemu SWIFT, jednak – według doniesień medialnych – nie zgodziły się na to m.in. Niemcy.

Premier Mateusz Morawiecki wystosował w piątek list do liderów UE, w których zaapelował o wprowadzenie następujących sankcji: odcięcie Rosji od systemu SWIFT, zamknięcie europejskiej przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów, zamrożenie i konfiskata majątków rosyjskich elit i oligarchów powiązanych z Putinem, usunięcie rosyjskich firm z indeksu MSCI i odcięcie ich od rynków kapitałowych, ostateczne zakończenie Nord Stream 2, odejście od kupowania węglowodorów od Rosji oraz dołączenie do sankcji osób Władimira Putina i szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa.

Źródło: PAP

REKLAMA