
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę mamy świadectwa pełnej solidarności Polaków z zaatakowanym krajem. Polska stała się niemal „rzecznikiem” Kijowa w Europie. Być może jest to szansa na nową jakość naszych relacji i redefinicję wspólnej historii.
Powstrzymanie rosyjskiej agresji jest niewątpliwie sprawą najważniejszą, ale być może przydałby się też drobny gest ze strony Ukrainy i miasta Lwowa.
Na cmentarzu Orląt Lwowskich na Łyczakowie, dwa lwy będące nieodłącznym elementem tej nekropolii stoją, od lat uwięzione w paździerzowych skrzyniach.
Pudła rozwalił już raz wiatr, ale kamienne lwy zabito ponownie. Może pora już na ich uwolnienie?
Byłby to nie tylko gest chociaż trochę zasypujący historyczne waśnie, czy podziękowanie za solidarność, ale i pokazanie, że owe lwy mogą być wspólnym symbolem. Przyznam, że byłoby mi łatwiej wspierać słuszną sprawę Ukrainy dalej…
A te Lwy z Cmentarza we Lwowie zabite płytami to dlatego aby się nie uszkodziły w razie działań wojennych?
Dzięki bracia Ukraińcy. pic.twitter.com/NnOEZZtdRm— Marek Markowski (@panzer_w1959) February 22, 2022