
Rosja kontynuuje ofensywę zmierzającą do okrążenia Kijowa, ale jest ona skutecznie odpierana – informowały w sobotę 26 lutego ukraińskie władze. Walki uliczne toczą się w Sumach, ostrzelano m.in. Ochtyrkę i Czernihów. SBU ostrzega przed prowokacjami w okupowanym przez Rosję Donbasie.
Sobota była trzecim dniem inwazji Rosji na Ukrainę. Wróg kontynuuje ofensywę na wybranych kierunkach, jego głównym celem pozostaje okrążenie i zablokowanie Kijowa, by zmusić ukraiński rząd do zmiany polityki – poinformował w ostatnim sobotnim komunikacie sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dodano, że rosyjska ofensywa słabnie, a jednostki wroga czekają na posiłki i uzupełnienie zapasów.
Dziewiętnastu cywilów zginęło w sobotę na skutek ostrzału wojsk rosyjskich w obwodzie donieckim – poinformował szef wojskowo-cywilnej administracji obwodu Pawło Kyrylenko. Pod Chersoniem na południu Ukrainy rosyjskie wojska ostrzelały karetkę, którą wieziono rannych; dwie osoby zginęły.
Rosyjskie wojska ostrzeliwują w Czernihowie na północy Ukrainy z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Grad szpitale, przedszkola, budynki mieszkalne – przekazała ukraińska państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Armia ukraińska w sobotę wysadziła w powietrze wszystkie węzły kolejowe, łączące koleje ukraińskie z rosyjskimi – poinformował portal Ukraińska Prawda, powołując się na biuro prasowe Ukraińskich Kolei.
W obchodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy żołnierze ukraińscy znajdowali zrzucone przez Rosjan bomby kasetowe z przeciwpiechotnymi minami motylkowymi (PFM-1) – podaje Ukraińska Prawda. „Zrzucają bomby kasetowe z minami motylkowymi. Może być różny kolor. Rozmiar palca. Następujesz na nie – odrywa nogę” – ostrzegła prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
Kilkudziesięciu pracowników elektrowni w Czarnobylu na Ukrainie jest kolejną dobę przetrzymywanych przez Rosjan w siłowni. Elektrownia działa w normalnym trybie – przekazała w sobotę rządowa agencja rządowa zarządzająca czarnobylską strefą wykluczenia.
Skutecznie odpieramy ataki Rosjan – powiedział w wygłoszonym w sobotę oświadczeniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że ukraińska armia kontroluje Kijów i kluczowe miasta wokół stolicy.
Rosja nie przejęła jeszcze kontroli nad przestrzenią powietrzną Ukrainy, a rosyjskie straty prawdopodobnie są ciężkie i większe niż Kreml zakładał i niż to przyznaje – podało w sobotę przed południem brytyjskie ministerstwo obrony.
Mer Kijowa Witalij Kliczko ogłosił wydłużenie godziny policyjnej, która teraz obowiązuje od godz. 17 do 8 rano, oraz wstrzymanie ruchu metra, które będzie od teraz przeznaczone wyłącznie na schrony. Rosyjskie grupy dywersyjne próbują lądować w lewobrzeżnej części Kijowa, w związku z tym wojsko, które kontroluje wszystkie przeprawy przez Dniepr, otworzy ogień do każdego, kto będzie próbował przedostać się na prawy brzeg – ostrzegł też Kliczko.
70 osób zostało rannych w rosyjskich ostrzałach w Ochtyrce w obwodzie sumskim na Ukrainie – podały władze obwodowe. Ostrzelano osiedla mieszkalne i przeprowadzono punktowe rakietowe uderzenia w jednostkę wojskową – dodano. Władze obwodowe w leżącym na północny wschód od Kijowa Czernihowie przekazały, że wojska rosyjskie używają do ostrzału miasta systemów rakietowych Grad.
Rosjanie tymczasowo okupują Stanicę Ługańską, Krymskie i Markiwkę – poinformował szef ługańskich władz obwodowych. W Melitopolu w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy nadal trwają walki; nad budynkami administracji wiszą flagi Rosji – podała agencja Interfax-Ukraina. Rosja twierdzi, że zajęła Melitopol.
Istnieje prawdopodobieństwo prowokacji w okupowanym przez siły rosyjskie Doniecku – poinformowała agencja Ukrinform, powołując się na komunikat Służb Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Rosjanie imitują też walki powietrzne nad elektrownią w Czarnobylu – to prowokacja, by obwinić Ukrainę – podała rządowa agencja, która odpowiada za Czarnobylską Strefę Wykluczenia. W Czarnobylu nie ma już ukraińskich wojsk, obiekt został zajęty przez Rosjan – podkreślono.
MSW wezwało mieszkańców do zdejmowania tablic z nazwami ulic i numerami, by dezorientować atakujących Rosjan. MON zaapelował, by Ukraińcy starali się uniemożliwiać rosyjskim okupantom uzupełnianie zapasów paliwa, amunicji czy artykułów spożywczych.
SBU obwodu lwowskiego zdementowała w sobotę pojawiające się wcześniej informacje o rosyjskim desancie w okolicach położonego na zachodzie Ukrainy miasta Brody.
„Do matek, żon i córek rosyjskich żołnierzy! Zabierzcie swoich mężczyzn do domu. Oni przyszli na cudzą ziemię zabijać niewinnych ludzi, burzyć nasze domy. Wasza władza kłamie” – zaapelował minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Ukraina zwróciła się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o pomoc przy wywożeniu ciał rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli podczas inwazji Rosji na ten kraj – poinformowała w sobotę wicepremier Ukrainy ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk. Dodała, że chodzi o „tysiące ciał okupantów”.
„Zróbcie wszystko, żeby agresor się zatrzymał” – zaapelował do świata z Kijowa zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskup Światosław Szewczuk. „Nikt nie ma prawa milczeć, ponieważ mowa może ocalić życie. Milczenie może zabić (…). Kimkolwiek jesteście: szefami państw czy parlamentów, politykami, wojskowymi, przedstawicielami Kościoła; zróbcie to, co do was należy, opowiedzcie się za Ukrainą” – wezwał abp Szewczuk.
Kolejny dzień agresji analizuje także Ośrodek Studiów Wschodnich. W swoim podsumowaniu zauważają, że jednostki Sił Zbrojnych FR opanowały rejony na północ i północny zachód od Kijowa oraz przystąpiły do działań na obszarze miasta.
Początkowo poprzez dywersantów, a następnie wprowadzając w jego granice kolumny rozpoznawcze. Walki w stolicy miały charakter punktowy, toczyły się głównie w północnych dzielnicach i centrum. Operujące tam grupy dywersyjno-rozpoznawcze zostały zneutralizowane bądź wyparte przez obrońców.
Poza żołnierzami Sił Zbrojnych Ukrainy są nimi także siły obrony terytorialnej i funkcjonariusze policji. Siły FR ugruntowały jednak kontrolę nad północnymi i północno-zachodnimi obrzeżami stolicy. Niepowodzeniem zakończyła się dla nich przeprowadzona w nocy próba desantu powietrznego na lotnisko i miasto Wasylków (40 km na południe od Kijowa). Zostali wyparci przez pododdziały ukraińskiej 40. Brygady Zmechanizowanej i obrony terytorialnej.
W północno-wschodniej i wschodniej części Ukrainy strony przeszły do działań pozycyjnych. Najcięższe walki toczą w się wokół miast Czernihów, Sumy, Ochtyrka i Charków, przy czym to ostatnie znalazło się w okrążeniu, a jednostki rosyjskie podejmują próby przełamania pierścienia obrony i wdarcia się do środka.
Starcia na dużo mniejszą skalę mają miejsce w Donbasie, a strona ukraińska rozpoczęła ewakuację szturmowanego od 2 dni miasta Szczastia (miało zostać w 80% zniszczone). W obwodzie chersońskim jednostki rosyjskie przełamały obronę przeprawy mostu na Dnieprze i ominąwszy głównymi siłami Chersoń – o który toczą się walki – podeszły pod Mikołajów (szturm na miasto został odparty) i zajęły Melitopol.
Rosjanie kontynuują uderzenie rakietowo-powietrzne na terytorium Ukrainy. Nocą 25/26 lutego szczególną aktywnością miała się wykazywać Flota Czarnomorska, atakująca cele lądowe rakietami Kalibr. Bombardowane są w większości obiekty wojskowe, jednak przeprowadza się także celowe, punktowe uderzenia na cele cywilne (Kijów, Charków).
Strona ukraińska informuje o przygotowywaniu i wprowadzaniu przez Siły Zbrojne FR jednostek drugiego rzutu. Szczególne skupienie wojsk rosyjskich obserwowane jest w obwodzie homelskim na Białorusi. W rejonie Mozyrza mają się rozwijać batalionowe grupy taktyczne 35. Armii Ogólnowojskowej (z Wschodniego Okręgu Wojskowego). Wokół Mozyrza i Chojnik zgromadzono flotyllę śmigłowców bojowych, wsparcia i transportowych (łącznie ok. 150 maszyn). Jednostki drugiego rzutu mają być także wprowadzane do działań na kierunku wschodnim i z Krymu.
Strony konfliktu informują o stratach przeciwnika, lecz unikają podawania danych na temat strat własnych. Według rzecznika Ministerstwa Obrony FR od 24 lutego zniszczono 821 obiektów infrastruktury wojskowej Ukrainy, w tym 14 lotnisk oraz 19 stanowisk dowodzenia i centrów łączności. Armia ukraińska miała także utracić: 24 systemy rakiet przeciwlotniczych S-300 i Osa, 48 stacji radiolokacyjnych, 7 samolotów bojowych, 7 śmigłowców, 9 bezzałogowych statków powietrznych, 87 czołgów i bojowych wozów opancerzonych, 28 wieloprowadnicowych wyrzutni pocisków rakietowych, 118 specjalnych pojazdów wojskowych oraz 8 jednostek pływających.
Według Ministerstwa Obrony Ukrainy straty wojsk rosyjskich na 26 lutego 2022 r. o godz. 6.00 przedstawiają się następująco: samoloty – 14, helikoptery – 8, czołgi – 102, opancerzone wozy bojowe – 536, armaty – 15, zestaw rakietowy BUK – 1, samochody – 17, straty w ludziach – 3–3,5 tys. (podkreślono, że dane te wymagają potwierdzenia). Ukraińcy mieli wziąć do niewoli 200 osób.
W społeczeństwie ukraińskim można obserwować dwa równoległe procesy. Z jednej strony część mieszkańców opuszcza rejony najbardziej zagrożone przejęciem przez oddziały rosyjskie (miasta wschodniej Ukrainy i Kijów). Wzmożony ruch panuje na przejściach granicznych, przede wszystkim z Polską.
Z drugiej strony trwa wzmożona mobilizacja i konsolidacja społeczno-polityczna wokół armii i prezydenta, który aktywnie komunikuje się z obywatelami, sprawnie przekazuje informacje nt. aktualnej sytuacji militarnej i rozmów z partnerami zagranicznymi. Służy to podtrzymaniu morale mieszkańców i żołnierzy, a także skutecznie przeciwdziała dezinformacji rozpowszechnianej przez rosyjskie media. Postawa Zełenskiego jest wysoko oceniana przez wielu Ukraińców, w tym jego oponentów.
Główne ukraińskie telewizje należące do różnych koncernów medialnych prowadzą wspólną transmisję, dziennikarze różnych kanałów wymieniają się na wizji. Weszli oni w rolę niejako rzeczników wojska i władz – nie tylko przekazują informacje, lecz także wygłaszają krzepiące, patriotyczne treści i apele.
OSW w komentarzu do wydarzeń podaje, że w drugiej dobie działań uwidoczniły się charakterystyczne cechy rosyjskiej operacji odróżniające ją od typowych działań ofensywnych. Siły Zbrojne FR rozpoczęły bez wcześniejszego uzyskania klasycznej (minimum trzykrotnej) przewagi liczebnej nad stroną broniącą.
Oba zgrupowania – rosyjskie i ukraińskie – liczą po ok. 200 tys. żołnierzy i marynarzy. Do bezpośredniego, aktywnego udziału w operacji na terytorium Ukrainy armia rosyjska zaangażowała ich jak na razie nie więcej niż 100 tys. (10% całego potencjału Sił Zbrojnych FR), w większości chodzi o komponent lądowy (według ocen ukraińskich 60 z 90 rozwiniętych wcześniej bezpośrednio w strefie przygranicznej batalionowych grup taktycznych).
Za względnie ograniczone – w zestawieniu z potencjalną listą celów – należy uznać uderzenie rakietowo-powietrzne, a zwłaszcza zaangażowanie lotnictwa, którego zwiększony udział mógł już w pierwszych godzinach wojny doprowadzić do całkowitego zniszczenia lotnictwa przeciwnika, co się nie stało.
Ciekawy jest wniosek, że biorąc pod uwagę, że Rosja to strona atakująca, sytuację tę należy uznać za niemieszczącą się w dotychczasowych kanonach sztuki wojennej. Naturalne jest natomiast rozpoczęcie w trzeciej dobie operacji wprowadzania przez Siły Zbrojne FR jednostek drugiego rzutu.
Za podstawowe zadanie większości atakujących pododdziałów należy uznać wiązanie sił ukraińskich, a tym samym uniemożliwienie im przyjścia z odsieczą broniącej się stolicy.
Potencjał Sił Zbrojnych Ukrainy został dotychczas naruszony w niewielkim stopniu. Wyjątek stanowią lotnictwo i obrona powietrzna, które utraciły zdolność skutecznego przeciwdziałania działaniom rosyjskiego lotnictwa, a ich aktywność po dwóch dobach działań jest w dużej mierze symboliczna.
Trzon potencjału lądowego armii zachował zdolność do przeprowadzenia przeciwuderzenia, np. odsieczy Kijowa. Kwestią otwartą pozostaje decyzja ukraińskiego dowództwa w zakresie przeprowadzenia dużego manewru wojskami (utrudnianego związaniem walkami z agresorem i brakiem należytego parasola powietrznego).
Na razie skupia się ono na blokowaniu głównych miast, skutecznie utrudniając rozwinięcie ofensywy przeciwnikowi. W pierwszych dwóch dobach starć do przełamania lub obejścia pozycji ukraińskich doszło wyłącznie na kierunku Kijowa (z północy i wschodu) oraz Chersonia (po zajęciu mostu na Dnieprze, co umożliwiło potencjalne rozwinięcie działań rosyjskich w głąb prawobrzeżnej Ukrainy).
Dotychczasowy bilans walk o miasta – głównie pierwszych starć o Kijów – jest jednak dla obrońców korzystny (z większych ośrodków miejskich agresor opanował tylko Melitopol).
Ukraińcy są szczególnie zaniepokojeni postępami wojsk FR na południu kraju. Niepowodzenie walk obronnych w rejonie Chersonia, Mikołajowa i Odessy ostatecznie odcięłoby bowiem państwo od Morza Czarnego.
Trwa mobilizacja obronna: obrona terytorialna (OT) notuje duży napływ ochotników, a w licznych miastach pod komendami uzupełnień ustawiają się długie kolejki chętnych – np. we Lwowie do OT przyłączyło się już 3,5 tys. osób. Wielu mieszkańców stara się o broń, drugiego dnia inwazji w kijowskich punktach OT rozdano co najmniej 18 tys. karabinów maszynowych.
Produkcja energii elektrycznej pozostaje stabilna w skali kraju, lecz w niektórych regionach, gdzie toczą się walki (część obwodów kijowskiego, charkowskiego, czernihowskiego i żytomierskiego) doszło do uszkodzenia infrastruktury przesyłowej i przerw w dostawach.
Do tej pory Rosjanie unikają niszczenia elektrowni, choć miało miejsce kilka ataków, które w konsekwencji doprowadziły do uszkodzenia obiektów tego typu (m.in. w Trypolu). Wejście i wyjście do ukraińskich portów na Morzu Czarnym pozostaje zamknięte. Porty na Morzu Azowskim działają, mimo że wokół Mariupola toczą się starcia.
Źródło: PAP/ OSW