Korwin-Mikke o działaniach Putina: „Niektórzy ludzie głoszą szaleńczą hipotezę”

Janusz Korwin-Mikke, Władimir Putin Źródło: PAP, collage
Janusz Korwin-Mikke, Władimir Putin Źródło: PAP, collage
REKLAMA
Janusz Korwin-Mikke skomentował negatywne nastawienie części rosyjskiego społeczeństwa do wojny na Ukrainie. Jak podkreślał, agresja na Ukrainę jest „oczywistym idiotyzmem”, a „wszyscy normalni ludzie” byli pewni, że Władimir Putin się do tego nie posunie.

„Aż trudno uwierzyć: ponad 950 absolwentów elitarnego MGIMO, kuźni kadr dyplomacji Rosji, podpisało list otwarty do Putina, potępiający agresję” – przekazał w mediach społecznościowych Sławomir Majman.

Wpis skomentował Janusz Korwin-Mikke. „Bo to jest OCZYWISTY idiotyzm. Jakby to powiedział śp.Karol-Maurycy Talleyrand: „To gorzej, niż zbrodnia: to szaleństwo”. Dlatego byłem PEWIEN, że tak chłodny, racjonalny i obliczalny polityk, jak JE Włodzimierz Putin, takiej głupoty nie zrobi. Wszyscy normalni ludzie byli pewni!” – wskazał polityk.

REKLAMA

„To tak nie pasuje do p.Putina, że niektórzy ludzie głoszą szaleńczą hipotezę, że te długie stoły, za którymi przyjmowani są na audiencjach wszyscy goście, są po to, by nie dostrzegli oni, że to nie p.Putin, lecz Jego sobowtór! Ja źle rozróżniam ludzkie twarze – ale mówi: dziwnie!” – dodał.

W liście otwartym absolwenci, studenci, doktoranci i pracownicy MGIMO oświadczyli, że „kategorycznie sprzeciwiają się działaniom militarnym Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy”.

„Uważamy za moralnie niedopuszczalne pozostawanie z boku i milczenie, gdy ludzie umierają w sąsiednim państwie. Giną z winy tych, którzy woleli broń od pokojowej dyplomacji” – czytamy.

Wezwali też do „wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy oraz zaprzestania bombardowań ukraińskich miast i rozpoczęcia uczciwego procesu negocjacji – bez ultimatum i żądań poddania się drugiej stronie”.

„My, absolwenci, studenci, doktoranci i pracownicy MGIMO dążymy do ochrony tradycyjnych wartości rosyjskiej polityki zagranicznej: bezpieczeństwa, pokojowej współpracy i dialogu. Nawet jeśli te wartości odbiegają od obecnego oficjalnego stanowiska MSZ i państwa jako całości, nie boimy się ich otwarcie deklarować” – zakończono list.

W środę do godz. 10.00 pod listem otwartym podpisało się już 1245 osób. Dokument można przeczytać TUTAJ.

Źródła: Twitter/Facebook/NCzas

REKLAMA