Prezydent Duda: „Chcesz pokoju, szykuj się do wojny.” Dzisiaj wygłosi orędzie

Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda, rozpoczynając środowe posiedzenie RBN, mówił, że jego tematem będzie sytuacja na Ukrainie, a także sytuacja Polski wobec rosyjskiej agresji na naszego sąsiada, Ukrainę. Sytuacja bezpieczeństwa RP jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane – dodał.

W środę po południu rozpoczęło się posiedzenie zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezydent podkreślił na rozpoczęciu spotkania, że będzie ono dotyczyło sytuacji na Ukrainie, a także sytuacji Polski wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę.

REKLAMA

„Sytuacja bezpieczeństwa Rzeczypospolitej jak również działania, które są w tym zakresie podejmowane przez polityków pełniących dzisiaj najważniejsze funkcje państwowe, przez przedstawicieli Wojska Polskiego – generałów, oficerów, naszych ambasadorów; wszystkie działania, które podejmujemy w przestrzeni także i międzynarodowej po to, aby w jak największym stopniu zapewnić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, a z drugiej strony, wesprzeć Ukrainę, pomóc naszym sąsiadom wobec których stało się to czego niestety najbardziej się obawialiśmy” – mówił Duda.

„Po Gruzji w 2008 roku przyszedł w 2014 r. czas na Ukrainę, rosyjski atak na Ukrainę; okupacja Krymu, Doniecka, Ługańska, a w tej chwili pełnoskalowa de facto operacja wojskowa, napaść brutalna na Ukrainę. W tej chwili już połączona z bestialskimi atakami na osiedla mieszkalne” – dodał prezydent.

Podał też ostatnie dane, z których wynika, że zabitych na Ukrainie zostało dotąd 2 tys. cywilów.

Andrzej Duda zwrócił też uwagę, że w Polsce jest już ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich.

„Ale oczywiście musimy także dbać o naszych żołnierzy. Przede wszystkim musimy wzmacniać naszą armię. Musimy zakupić dla naszych żołnierzy najnowocześniejsze uzbrojenie tak żeby jak najlepiej mogli wykonać swoje zadanie obrony ojczyzny, gdyby przyszła taka konieczność” – powiedział prezydent.

Przywołał przy tym powiedzenie: „Chcesz pokoju, szykuj się do wojny”.

„Ja chcę pokoju zdecydowanie, a wojnę mamy za granicą. W związku z czym szykujmy się tak, jakby miała nastąpić u nas, bo jest to potrzebne. Bo wierzę głęboko, że nie będziemy jej mieli i dzięki temu zachowamy spokojne życie dla przyszłych pokoleń. To jest w tej chwili sprawa zupełnie fundamentalna” – mówił Duda.

Prezydent zaapelował też do przedstawicieli sił politycznych o „bezwzględną jedność”.

„Dlatego, że możemy spodziewać się również i na nas różnego rodzaju ataków, przede wszystkim w tej chwili propagandowych, będą i są już używane różne sposoby, żeby nas zdeprecjonować, żeby nas skłócić, żeby wzbudzić niepokój w naszym społeczeństwie, sądzę, że będzie się to intensyfikowało w ciągu najbliższych dni” – powiedział prezydent.

„Dlatego poprosiłem państwa o spotkanie, żeby zaapelować do całej sceny politycznej o jedność przede wszystkim w tych sprawach najważniejszych, żebyśmy uniknęli w tej chwili politycznych sporów, żeby też ludzie w naszym kraju wiedzieli, że jest pełna odpowiedzialność na scenie politycznej, że wszyscy doskonale rozumieją powagę sytuacji” – mówił Duda.

„Sytuacja jest rzeczywiście bardzo poważna i bardzo o tę jedność proszę, bardzo proszę o powstrzymanie się od politycznych swarów, bardzo proszę o działania takie, które jest najpewniej pojętym działaniem dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej” – powiedział prezydent.

Podkreślił, że Polska pomaga Ukrainie jak tylko może to robić, podziękował szczególnie za pomoc udzielaną wszystkim uciekającym przed wojną.

„Spośród wszystkich uchodźców, jak podają organizacje międzynarodowe, jest u nas około 56 proc. Mieszkańcy Ukrainy uciekają także do Mołdawii, na Węgry i na Słowację. Ale zdecydowana, absolutna większość jest u nas, szacujemy, że to już jest w tej chwili ponad pół miliona osób, które znajdują się na terenie naszego kraju” – powiedział Duda.

„Jest dla mnie wielką radością, że jako Polacy stajemy na wysokości zadania, pomagamy, wielu ludzi wkłada w to całe swoje serce (…). To są niezwykle wzruszające i poruszające obrazy” – podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że w obliczu wojny na Ukrainie, świat Zachodu jest „absolutnie zjednoczony”. „Jak państwo słyszycie, sankcje, które są wprowadzane, są najsilniejszymi sankcjami w historii, jak do tej pory” – powiedział prezydent i ocenił, że wszystko wskazuje na to, iż „osiągają one pożądane efekty”. „Uderzają w tych, na których są skierowane” – powiedział Duda.

Zwrócił zarazem uwagę, iż trudno na razie przewidzieć, co będzie dalej z Ukrainą. „Wiele wskazuje na to, że możemy się spodziewać w najbliższych dniach kolejnego etapu rosyjskiej inwazji, której celem jest prawdopodobnie głównie zdobycie Kijowa, obalenie legalnych, demokratycznych władz Ukrainy, ustanowienie w to miejsce być może jakiś władz marionetkowych, a przede wszystkim złamanie ducha Ukraińców, pokonanie ich armii, złamanie ich morale, a wszystko to odbywa się w sposób niezwykle brutalny” – mówił Andrzej Duda.

Ostatnio Rada Bezpieczeństwa Narodowego zebrała się pod koniec stycznia. Omawiano wtedy groźbę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

RBN jest organem doradczym prezydenta. W jej skład wchodzą marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MON, MSWiA i MSZ, koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań politycznych reprezentowanych w parlamencie lub przewodniczący ich klubów i kół, szef Kancelarii Prezydenta i szef BBN, który jest sekretarzem Rady. Prezydent może zapraszać do udziału w pracach Rady również inne osoby, jeśli uzna to za wskazane.

O zwołanie RBN wobec rosyjskiej napaści na Ukrainę apelowała do prezydenta w ubiegły czwartek Lewica. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził oczekiwanie, że Rada będzie się zbierała co najmniej raz w tygodniu.

Prezydent Andrzej Duda w środę o godz. 20 wygłosi orędzie – poinformowała w mediach społecznościowych Kancelarii Prezydenta.

„Dziś o 20.00 Prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie” – podała KPRP na Twitterze.

Ostatnie orędzie do narodu prezydent Duda wygłosił w czwartek, 24 lutego, w pierwszym dniu rosyjskiej inwazji zbrojnej na Rosję. „Agresja rosyjska na Ukrainę to punkt zwrotny dla zachodniej wspólnoty. Musimy zareagować twardo. Potrzebne są bardzo dotkliwe sankcje, które uderzą we wszystkie obszary funkcjonowania rosyjskiego agresora” – mówił wtedy prezydent. (PAP)

REKLAMA