Nikt oprócz nas nie wierzył, że Ukraińcy wytrzymają cały tydzień wojny z Rosją – napisał w czwartek na Facebooku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
W nocy w Charkowie słychać było strzały. W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o ataku rakietowym ze strony Rosjan. Na Twitterze pojawiło się duże zdjęć i nagrań z miasta.
Russia is trying to make an example out of Kharkiv.
The mainly Russian-speaking city was supposed to be friendly to Russia and surrender quickly.
Instead, they are loyal to the Ukrainian state and put up fierce resistance. No wonder Putin hates them. pic.twitter.com/5wUH8IkmKz
— Visegrád 24 (@visegrad24) March 3, 2022
Kharkiv right now
✅Verified Video #UkraineRussiaConflict #Ukraine #Russia pic.twitter.com/rX9peF7yO7
— Ukraine Russia Bot Check (@UA_BotTwitte) March 3, 2022
Rankiem 3 marca szef ukraińskiego MON-u wystosował na Facebooku odezwę do narodu ukraińskiego. Nazwał w niej Charków „przyczółkiem Europy”.
„Wcześniej nawet nie zastanawiałem się nad tym, ile godzin ma tydzień. Okazało się, że 168. Ukraina od tygodnia odpiera rosyjskich okupantów. Nikt – zrozumcie to – nikt, ani w Rosji, ani na Zachodzie nie wierzył, że przetrwamy tydzień. Jedynymi, którzy w to wierzyli, byliśmy wy i ja. Przed 24 lutego (początek rosyjskiej agresji) dwie trzecie Ukraińców było przekonanych, że w przypadku inwazji rosyjskiej na pełną skalę wytrwamy. Dziś uważa tak prawie 90 proc.” – podkreślił Reznikow na Facebooku.
„To efekt heroizmu naszych obrońców. To efekt profesjonalnych działań naszego dowództwa. To jest poświęcenie każdego z was. Trzymają się nasi lekarze, ratownicy, pracownicy komunalni, kolejarze, dziennikarze, finansiści. Kraj nie zatrzymał się i walczy. Chciałbym zwrócić uwagę na szefów administracji wojskowej i cywilnej oraz burmistrzów, którzy są dziś na pierwszej linii (frontu). Czernihów, Sumy, Konotop, Charków, Mariupol, Chersoń, Mikołajów to przyczółki Europy” – ocenił szef resortu obrony.
Jak zaznaczył, ukraińskie wojsko „zlikwidowało już tysiące okupantów” i tyle sprzętu wroga, „że można by nim uzbroić armie kilku krajów”.
„Rosną możliwości naszych sił zbrojnych, nadciąga pomoc. Bojownicy obrony terytorialnej odznaczyli się w wielu dziedzinach. Nasze asy powietrzne są już legendami. Spadochroniarze, piechota, artyleria – wszyscy udowadniają, że Ukraińcy są najlepsi. Wczoraj wezwałem obywateli do powszechnego oporu. (…) Rosyjscy okupanci zlękli się haniebnej klęski i zaczęli popełniać zbrodnie przeciwko ludzkości. Ostrzeliwują szpitale, zabijają kobiety i dzieci. To już nie armia, to zwykli tchórze i terroryści” – napisał Reznikow.
Minister nie ukrywał, że Ukrainę czeka jeszcze dużo trudów: krwi, łez i bólu.
„Ale teraz, bardziej niż kiedykolwiek, mamy wszelkie powody, by być pewnymi siebie. (…) Na pewno wygramy” – podkreślił.
Źródło: PAP, Twitter, NCzas