Mołdawia oficjalnie złożyła wniosek o przystąpienie do Unii Europejskiej w czwartek 3 marca. To efekt wojny na Ukrainie i obaw tego kraju o swoją przyszłość.
Mołdawia, która ma od niedawna prozachodni rząd, ma się czego obawiać. Nie dość, że graniczy z Ukrainą, to jeszcze ma u siebie postsowiecki twór w postacie Naddniestrza.
Wniosek o przystąpienie do UE złożył wcześniej prezydent Zełenski. W czwartek o złożeniu takiego wniosku poinformowała także Gruzja. Kraje te chcą wykorzystać pewną przychylność w UE do swoich narodów zagrożonych przez Rosję.
Aspiracje Kijowa poparły wcześniej kraje naszego regionu, poza Węgrami.
O podpisaniu wniosku o akcesję poinformowała prezydent tego Mołdawii Maia Sandu, która dodała, że „niektóre decyzje trzeba podejmować szybko i zdecydowanie”.
The time is now: #Moldova officially signs the application for membership to join the #European Union. 🇲🇩 citizens are prepared to work hard towards a stable and prosperous future in the 🇪🇺 & the family of European states. pic.twitter.com/35a2q9WCaW
— Maia Sandu (@sandumaiamd) March 3, 2022
Źródło: AFP