TYLKO U NAS. Dr Ozdyk u Sommera: „Popychałem Putina” [VIDEO]

Tomasz Sommer, dr Sławomir Ozdyk, Władimir Putin Źródło: YouTube, collage
Tomasz Sommer, dr Sławomir Ozdyk, Władimir Putin Źródło: YouTube, collage
REKLAMA
Gościem Tomasza Sommera w najnowszym odcinku opublikowanym na kanale „Tomasz Sommer O” był ekspert Konfederacji Korony Polskiej ds. bezpieczeństwa dr Sławomir Ozdyk. Rozmowa dotyczyła sytuacji na Ukrainie.

„Nie ma takiej rury, której nie można odetkać. To, że Niemcy zmieniły orientację…”

Tomasz Sommer zapytał swojego gościa o reakcję Niemiec na agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Prowadzący zauważył, że Nord Stream 1 wciąż działa, jak się spojrzy na sytuację walutową, to można uznać, że Niemcy zarabiają już na tej wojnie i tylko z Nord Stream 2 coś się zaczyna dziać.

– Dlaczego mówisz, że są jakieś problemy z Nord Stream 2? Przecież problemów żadnych nie ma. Rura jak leżała, tak leży. Nikt jej nie zdemontował. A to, że – mówiąc kolokwialnie – coś tam zostało zatkane, to jak mówił klasyk: „Nie ma takiej rury, której nie można odetkać” –
stwierdził dr Ozdyk.

Dalej ekspert stwierdza, że „to, że Niemcy na dzień dzisiejszy zmieniły swoją orientację o 360 st. kompletnie nic nie oznacza”.

REKLAMA

„Bracia Kremlowscy”, czyli putinowska propaganda w pisowskiej tubie propagandowej

W dalszej części rozmowy Tomasz Sommer przypomniał, że momencie, w którym Rosja zaatakowała naszych sąsiadów, pismo braci Karnowskich, które słynie z gorącego popierania działań obozu rządzącego, opublikowało wywiad z ambasadorem Rosji i to na 11 stron.

Obaj panowie stwierdzili, że nazywanie ich „ruskimi onucami” przy czymś takim wygląda już niepoważnie. Tomasz Sommer zauważył, że rosyjski ambasador mógł w wywiadzie wyłożyć cały propagandowy punkt widzenia Rosji.

– Na niektórych naiwnych to może nawet sprawić wrażenie przekonujące – stwierdził Sommer.

„Popychałem Putina”

Panowie zastanawiali się, czy kiedykolwiek zrobili coś chociażby zbliżonego do wywiadu, który ukazał się w tygodniku „Sieci”. Dr Ozdyk stwierdził, że nie i być może jest „w hierarchii ruskich onuc na za niskim szczeblu”.

Tomasz Sommer postanowił przyznać się do jednej rzeczy: – Otóż za czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego, jak był Putin w Pałacu Prezydenckim, to akredytowałem się jako dziennikarz i byłem na konferencji prasowej, więc przebywałem, uwaga, 20 metrów od Putina. Osobiście.

– No to bardzo cię przepraszam, ale muszę cię przebić. Przez kilka lat zajmowałem się ochroną osobistą ministra rolnictwa Federacji Rosyjskiej jak przyjeżdżał do Berlina […] notabene brałem udział w rozmowach jako tłumacz pomiędzy śp. panem Lepperem, którym był wtedy ministrem rolnictwa a właśnie tymże ministrem rosyjskim […] przez przypadek jak raz przyjechał Putin na zieloną niedzielę [do Berlina] […] i doszło do spotkania ówczesnej minister rolnictwa Niemiec i pana Putina. I tak jakoś się złożyło, że gdzieś się zawieruszyła ochrona Putina […] i zostałem ja i ochroniarz minister rolnictwa Niemiec – opowiadał dr Ozdyk.

– Putin zgłupiał. Naprawdę zgłupiał. Nie wiedział kim my jesteśmy. Jego szef korpusu dyplomatycznego ciągle go poganiał, żeby szedł szybciej, bo już Merkel czekała, więc […] ja biorę Putina tutaj pod pachę i go pcham do przodu – mówił dalej współpracownik Grzegorza Brauna.

Tomasz Sommer był nieźle rozbawiony tą historią. – Dam ci tytuł: „Dr Ozdyk: popychałem Putina” – zapowiedział redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!”.

Słowo się rzekło, tytuł jest właśnie taki, a w programie poruszono również wiele ważnych tematów. Nagranie poniżej:

REKLAMA