Marek Plawgo OSTRO do rosyjskiego biegacza. „Albo zostałeś zmuszony, albo nie masz pojęcia”

Marek Plawgo skrytykował byłego
Marek Plawgo skrytykował byłego "kolegę" z bieżni. (Fot. Zorro2212, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons)
REKLAMA
Lekkoatleta Aleksandr Derewjagin pochwalił agresję Rosji na Ukrainę. Stanowisko byłego „kolegi” z bieżni ostro skrytykował Marek Plawgo.

Plawgo i Derewjagin przed laty rywalizowali na lekkoatletycznych arenach.

Specjalizowali się w biegach na 400 metrów przez płotki, często uczestniczyli także w sztafetach.

REKLAMA

Choć Derewjagina próżno szukać na listach medalowych w indywidualnych występach (jedyny medal w karierze na arenie międzynarodowej, brązowy, zdobył ze sztafetą 4×400 m), to w Rosji dorobił się statusu sportowej gwiazdy, jest powszechnie znany i otrzymał nawet honorowy tytuł Mistrza Sportu Rosji Klasy Międzynarodowej.

Teraz w mediach społecznościowych skomentował rosyjską inwazję na Ukrainę.

„Drodzy przyjaciele! Żyjemy w trudnych czasach. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, musimy trzymać się razem. Chcę wesprzeć naszego prezydenta, naszą armię i naszych braci z Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Jestem pewny, że jesteśmy na właściwej drodze. Jestem dumny, że jestem Rosjaninem” – napisał na Instagramie i opublikował krótki film.

Na słowa te zareagował były świetny polski lekkoatleta Marek Plawgo, który w swojej karierze zdobył m.in. tytuł halowego mistrza Europy (indywidualnie i w sztafecie), a ponadto sięgał po krążki srebrne i brązowe.

„Chciałbym wierzyć, że napisałeś to pod przymusem. Bo właśnie przyłożyłeś rękę do zbrodni, którą wasz przywódca popełnia na niewinnych cywilach, dzieciach, matkach, na całym społeczeństwie Ukrainy. Milion Ukraińców, bojąc się o swoje życie, uciekło już z kraju przed rosyjskim ostrzałem. Ze swoich domów” – skomentował.

„Albo zostałeś zmuszony do napisania tego, albo kompletnie nie masz pojęcia, co wyprawiają twoi rodacy. To, co napisałeś, jest wyrokiem śmierci dla większej liczby ludzi…” – zakończył Plawgo.

Zrzut tej „konwersacji” umieścił także na swoim profilu na Twitterze. Z dosadnym komentarzem: „Były kolega z bieżni. Z naciskiem na były. Oni albo mają wyprane mózgi, albo ich zmuszają do takiej postawy. Trudno wierzyć, że ten kraj się obudzi…”.

REKLAMA