Tu wojna, a prezydencja francuska w UE walczy o bardziej „feministyczną dyplomację”

Beaune i elita francuska Fot. Twitter
REKLAMA

Francuski minister ds. europejskich i aktywista homoseksualny Clement Beuane wzywa do bardziej „feministycznej dyplomacji” i w jej ramach widzi „zdrowie seksualne i reprodukcyjne”. Nie trzeba dodawać, że te eufemizmy to pro prostu zabijanie nienarodzonych dzieci, czyli aborcja. Też pewien rodzaj wojny przeciw ludzkości…

Francuskie media zauważają, że „podczas gdy Francja właśnie przedłużyła termin dobrowolnego przerwania ciąży (tzw. IVG), Polska praktycznie zabroniła aborcji od października 2020 r.”.

REKLAMA

Francja chciałaby więc całą Europę urobić na swój „model”, co zresztą zapowiadał w Strasburgu osobiście także Macron z okazji objęcia prezydencji.

Podczas sympozjum na temat zdrowia i praw seksualnych i reprodukcyjnych (SRHR) Clément Beaune przypomniał, jak ważne jest dla Francji prowadzenie „dyplomacji feministycznej” w celu poprawy „równości płci w Europie i poza nią”.

„Musimy wzmocnić nasze zobowiązania finansowe, poza Europą, na rzecz stowarzyszeń broniących praw kobiet, zwłaszcza w Afryce. Nazywa się to dyplomacją feministyczną” – bredził Clément Beaune, sekretarz stanu do spraw europejskich.

Wydarzenie zostało zorganizowane w Palais Bourbon przez takie organizacje jak proaborcyjne Planning Familial i Europejskie Forum Parlamentarne ds. Praw Człowieka i Praw Człowieka (EPF) właśnie ramach francuskiej prezydencji UE (PFUE).

Chłopcem do bicia i „naprawy” była Polska, które zarzucano konserwatyzm w dziedzinie „praw zdrowia reprodukcyjnego” i Węgry, które „zinstytucjonalizowały dyskryminację osób ze społeczności LGBTQI+”.

Można się było dowiedzieć, że „prawa seksualne i reprodukcyjne kobiet są zawsze barometrem stanu wolności danego kraju”, a sekretarz stanu pił wprost do naszego kraju. Wspomagała go „polska posłanka i przewodnicząca parlamentarnej grupy ds. praw kobiet Wanda Nowicka”. Ta twierdziła, że w naszym kraju obowiązuje „prawie całkowity zakaz aborcji”, który „został wprowadzony w niedemokratyczny sposób przez obecną władzę autorytarną”.

„PiS chce pozostać u władzy i w tym celu opiera się na fundamentalistycznym elektoracie i Kościele” – twierdziła Nowicka. Przypomnijmy, że Francja chce włączyć aborcję do Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, a tego typy u sympozja to przygrywka. Zresztą na spotkaniu twierdzono wprost, że „przyjęcie uchwały PFUE to dopiero początek”.

Był nawet „panel ekspertów i polityków”, który postulował wdrożenie słynnej genderowej Konwencji Stambulskiej. Krytykowano, że „konwencji nie podpisały np. Bułgaria, Czechosłowacja (sic!), Łotwa, Słowacja, a nawet Litwa”.

Clément Beaune powiedział, że chce wywrzeć polityczną presję, aby wszystkie państwa członkowskie ratyfikowały Konwencję Stambulską. Z zadowoleniem przyjął również propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą rozszerzenia listy „przestępstw kryminalnych UE” o „mowę nienawiści” i „przestępstwa z nienawiści”.

Źródło: Euractiv

REKLAMA