Marion Marechal Le Pen wystąpiła przeciw swojej ciotce Marynie

Marion Maréchal Le Pen
REKLAMA
Zgodnie z zapowiedziami Marion Maréchal Le Pen formalnie poparła w wyborach prezydenckich we Francji prawicowego kandydata Érica Zemmoura z Rekonkwisty. To niemal „nóż w plecy” wbity przez siostrzenicę swojej ciotce Marine Le Pen ze Zjednoczenia Narodowego. 

Marion była politykiem Frontu Narodowego, deputowaną. Później wycofała się z polityki i tworzyła elitarną uczelnię nauk społecznych i politycznych w Lyonie.

W odróżnieniu od Marine, bardziej akcentowała idee konserwatyzmu społecznego i zasady etyki katolickiej. W ekonomii prezentuje stanowisko bardziej liberalne.

REKLAMA

W niedzielę 6 marca podczas wiecu kandydata „Reconquest!” w Tulonie wsparła oficjalnie jego kandydaturę. Zemmour ostatnio tracił do Marine Le Pen w pojedynku o wejście do II tury, gdzie prawdopodobnie jedno z nich zmierzy się z Emmanuelem Macronem.

„Jestem przekonana, że nastąpią zamiany sceny politycznej, wierzę, że zwycięstwo jest możliwe” – mówiła 32-letnia była wiceprezes Frontu. W swoim przemówieniu Marion Maréchal przywołała obraz Francji jako „najstarszej córki Kościoła”.

Szanse na wygraną Zemmoura są niewielkie. Dla wielu Francuzów jednak jego inicjatywa powołania „Rekonkwisty” to szansa na budowę we Francji partii prawdziwej prawicy i Marion zdecydowała się wpisać w ten projekt.

Komentatorzy zastanawiają się na ile wolta siostrzenicy skomplikuje kampanię wyborczą Marine Le Pen. Niektórzy uważają, że to „koło ratunkowe” dla kampanii Erica Zemmoura, któremu notowania poszły w dół ze względu na wcześniejsze deklaracje prorosyjskie i wybuch wojny na Ukrainie. „Kołem ratunkowym” gest siostrzenicy nazwała też Marine.

Do Zemmoura dołączyło już kilku polityków związanych wcześniej z Marine Le Pen. W tym czterech eurodeputowanych i jedyny senator Zjednoczenia Narodowego, Stéphane Ravier.

REKLAMA