– Dlaczego nie zapłacą za to Niemcy? Dlaczego Polacy mają płacić za te miliony uchodźców? – pytał w Sejmie poseł Robert Winnicki, który zabrał głos w ramach pierwszego czytania „rządowego projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa”.
– Pani Marszałek, Wysoka Izbo. Cały świat patrzy z podziwem na to, jak Ukraińcy stawiają czoła Putinowi, a jego klęska pod Kijowem, pod Charkowem, czy nad Dnieprem, jest w interesie nie tylko niepodległej Ukrainy, ale jest w żywotnym interesie państwa Polskiego – zaczął Winnicki.
– Szanowni Państwo, wspieramy jako Konfederacja to, by państwo Polskie udzieliło takiego wsparcia Ukrainie, które pomoże jej się obronić, ale przy tej okazji zwracamy uwagę, żeby Panie Ministrze zakomunikować jasno rządom, zarówno Wielkiej Brytanii, jak i Stanów Zjednoczonych, żeby nie grały polskim wsparciem w taki sposób, który by narażał Polskę na bezpośredni udział w tej wojnie. To jest z kolei rażąco sprzeczne z polską racją stanu – kontynuował poseł Konfederacji.
Przedstawiciel Ruchu Narodowego dodawał, że „polski naród wykazuje się ogromnym bohaterstwem. Polski naród wykazuje się ogromną empatią i ogromnym, takim codziennym, zwyczajnym heroizmem w dziele niesienia pomocy uchodźcom, którym pomóc trzeba”.
Zobacz także: Konfederacja przekazała OGROMNĄ kwotę na wsparcie Polaków we Lwowie. „Z funduszów własnych” [VIDEO]
Wątpliwości wokół ustawy
– Natomiast co do tej ustawy, która jest dzisiaj procedowana. Ona budzi wątpliwości, nie tylko dlatego, że rządzący postanowili sobie bezczelnie wpisać „bezkarność plus” do tej ustawy, co jest absolutnym skandalem, ale ta ustawa budzi wątpliwości również ze względu na system, jaki przyjęto, jeżeli chodzi o pomoc uchodźcom – mówił Winnicki.
– Powiedział otwartym tekstem o tym przedstawiciel Lewicy. Ta ustawa nie jest ustawą tymczasowo pomagającą uchodźcom wojennym na terenie Rzeczpospolitej Polski. Ta ustawa jako całość, to jest ustawa de facto traktująca obywateli Ukraińskich praktycznie jak obywateli państwa Polskiego – wskazywał.
– To jest ustawa, która otwiera tak naprawdę, swego rodzaju akcję osiedleńczą w Polsce. To nie jest rzecz, która powinna odbywać się bez ogólnonardowej debaty. To jest ustawa, która będzie kosztowała dziesiątki miliardów złotych – dodawał poseł.
Przedstawiciel Konfederacji podkreślił, że „dzisiaj mamy milion uchodźców w naszych granicach, ale przecież doskonale Państwo wiecie, że kolejne miliony tak naprawdę szykują się do wjazdu”.
Kto za to zapłaci?
– To będzie powodowało określone problemy. To będzie kosztowało niesamowite pieniądze i pojawia się na końcu pytanie: kto za to zapłaci? – podkreślał Winnicki.
– Czy jak zwykle zapłacić ma zwykły Polak ze swojej kieszeni, ze swoich podatków? I pytanie jest: dlaczego państwo Polskie, które jest tak hojne wobec uchodźców z Ukrainy nie potrafiło przez 30 lat wyasygnować ułamka tej kwoty chociażby na repatriantów Polskich, którzy powinni być tu ściągnięci z obszaru byłego ZSRR – kontynuował.
– I wreszcie, na koniec: dlaczego za tę całą awanturę, za tę wielką pomoc, która jest kierowana do uchodźców nie zapłacą ci, którzy od dekady, od kilkunastu lat, zaciskają pętlę gazową na szyi państw Europy Środkowej. Dlaczego nie zapłacą za to Niemcy? Dlaczego Polacy mają płacić za te miliony uchodźców? To są dzisiaj ważne pytania i pytanie dlaczego Polski rząd w ten sposób bez debaty ogólnonarodowej przygotowuje ustawę, która de facto wchodzi w kompetencję państwa Ukraińskiego? – podkreślił Robert Winnicki.
