
Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przekonuje, że gdyby wciąż pełnił urząd, Rosja nie zaatakowałaby Ukrainy. Przypomina, że już kilka lat temu nałożył sankcje na Nord Stream 2 i zdradza, jaki „prezent” wysłał kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
W programie „Full Send Podcast” Trump wspomina swoją relację z Władimirem Putinem. Zapewnia, że za jego kadencji prezydent Rosji nie odważyłby się rozpocząć wojny.
Uważa, że Putin zdecydował o agresji w momencie, gdy Amerykanie przeprowadzili kompromitującą ewakuację z Afganistanu.
– Putin stał się inną osobą, kiedy to zobaczył. Zaczął postrzegać Amerykę inaczej, przestał szanować USA – uważa Trump.
Przypomniał, że to on jako pierwszy, jeszcze w 2019 roku, nałożył sankcję na Nord Stream 2. Miał także przekonywać ówczesną kanclerz Niemiec Merkel, by nie opierała energetyki Niemiec przede wszystkim na surowcach z Rosji.
– Mówiłem Angeli Merkel jasno i wyraźnie, że popełnia olbrzymi błąd, zawierając to porozumienie z Rosją – podkreślał.
– Mówiłem to jasno i wyraźnie i publicznie. Wysłałem jej nawet mały prezent. To była biała flaga symbolizująca poddanie. Pytała mnie, co to jest. Odpowiadałem, że to flaga oznaczająca poddanie – opowiadał w programie Trump, mając na myśli poddanie Niemiec rosyjskim interesom.
I kto tu był głupi? pic.twitter.com/lhhgGgUXSt
— Felek Ⓛ (@F_Zdankiewicz) March 9, 2022