WHO miała zalecić Ukrainie zniszczenie patogenów wysokiego ryzyka, żeby uniknąć kolejnej pandemii

COVID-19 Źródło: Pixabay
Obrazek ilustracyjny/ Źródło: Pixabay
REKLAMA
Według Reutersa, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że zaleciła Ukrainie zniszczenie patogenów znajdujących się w laboratoriach medycznych w tym kraju. Miałoby to zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób (i ewentualnej kolejnej „pandemii”).

WHO miała zalecić Ukrainie zniszczenie patogenów wysokiego ryzyka znajdujących się w laboratoriach, aby zapobiec „potencjalnym wyciekom”, które mogłyby doprowadzić do rozprzestrzeniania się chorób wśród ludności.

Zdaniem ekspertów ds. bezpieczeństwa biologicznego, przemieszczanie się rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy i bombardowania zwiększają ryzyko „ucieczki” patogenów chorobotwórczych w przypadku uszkodzenia któregoś z laboratoriów.

REKLAMA

Podobnie jak w innych krajach, na Ukrainie także działają laboratoria, w których prowadzone są badania nad „zmniejszeniem zagrożeń związanych z groźnymi chorobami”, zarówno tymi, które atakują ludzi, jak i zwierzęta. Ostatnio był to np. Covid-19. Te ukraińskie laboratoria otrzymały wsparcie ze strony USA, UE i WHO.

Reuters zadał WHO pytania dotyczące współpracy z Ukrainą przed i w trakcie rosyjskiej inwazji. W mailu Organizacja miała stwierdzić, że od kilku lat taką współpracę prowadzi w celi promowania praktyk bezpieczeństwa, które pomagają zapobiegać „przypadkowemu lub celowemu uwolnieniu patogenów”.

„W ramach tych działań WHO zdecydowanie zaleciła Ministerstwu Zdrowia Ukrainy i innym odpowiedzialnym organom zniszczenie patogenów wysokiego ryzyka, aby zapobiec potencjalnym wyciekom” – czytamy w cytowanym przez reuters.com mailu.

WHO nie przekazała jednak, kiedy zalecenie to zostało wydane. Nie podała tez szczegółów na temat rodzaju patogenów lub toksyn, znajdujących się w ukraińskich laboratoriach. Nie wiadomo też, czy zalecenia WHO zostały wykonane.

Jak relacjonuje Reuters, władze w Kijowie ani ambasada ukraińska w Waszyngtonie nie udzieliły w tej sprawie komentarza.

W środę rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa po raz kolejny powieliła powtarzane od dawna twierdzenie, że USA prowadzą na Ukrainie laboratorium broni biologicznej. Waszyngton i Kijów wielokrotnie zaprzeczały takim oskarżeniom.

Zacharowa stwierdziła również, że odnalezione na Ukrainie przez siły rosyjskie dokumenty wskazują na „nadzwyczajną próbę zatarcia dowodów na istnienie wojskowych programów biologicznych” – poprzez zniszczenie próbek laboratoryjnych.

Reuters podkreśla jednak, że informacji tych nie udało się zweryfikować.

Z kolei, w odpowiedzi, rzecznik ukraińskiego prezydenta powiedział: „Ukraina stanowczo zaprzecza wszelkim takim zarzutom”. Podobne stanowisko zajął także rząd USA, wskazując, że Rosja może wykorzystać te twierdzenia jako pretekst do użycia własnej broni chemicznej lub biologicznej.

Na piątek, na wniosek Rosji, zaplanowano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Tematem ma być omówienie przedstawionych – bez dowodów – twierdzeń Moskwy o rzekomych amerykańskich działaniach biologicznych na Ukrainie.

Źródło: Reuters.com

REKLAMA