
Ukraina poinformowała Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA), że jej technicy wznowili dostawy energii elektrycznej na teren kontrolowanej przez Rosję elektrowni jądrowej w Czarnobylu, które zostały całkowicie przerwane na początku tygodnia, poinformował dyrektor generalny agencji Rafael Grossi.
Ukraiński urząd dozoru poinformował agencję atomową w Wiedniu, że prace rozpoczęte wieczorem 10 marca zdołały doprowadzić do naprawy jednej sekcji zasilania.
Prace naprawcze będą kontynuowane pomimo trudnej sytuacji panującej poza terenem elektrowni jądrowej – czytamy w komunikacie.
Od 9 marca awaryjne generatory diesla dostarczają energię elektryczną do Czarnobyla, a operatorzy ukraińscy poinformowali, że udało się dostarczyć paliwo do generatorów.
Zdaniem agencji odłączenie od sieci zasilania nie wpłynie w sposób krytyczny na podstawowe funkcje bezpieczeństwa w obiekcie, w którym znajdują się różne zakłady utylizacji odpadów promieniotwórczych, ponieważ ilość wody chłodzącej w obiekcie utylizacji wypalonego paliwa jądrowego jest wystarczająca do utrzymania usuwania ciepła również podczas zakłóceń w dostawie energii elektrycznej.
Czytaj także:
- Katastrofa w elektrowni jądrowej w Czarnobylu? Ukraiński wywiad wojskowy: „Putin wydał rozkaz”
- Czarnobyl odcięty od sieci! Grozi wyciek radioaktywny
Amerykański wywiad: Rosja narusza „zasady bezpieczeństwa jądrowego”
Sekretarz ds. energii USA Jennifer Granholm oskarżyła Rosję o łamanie zasad bezpieczeństwa jądrowego, wyrażając zaniepokojenie „ciągłym rosyjskim ostrzałem obiektów jądrowych” na Ukrainie.
– Monitorujemy doniesienia o uszkodzeniach instytutu badawczego w Charkowie. Krótkoterminowe ryzyko dla bezpieczeństwa jest niskie, ale należy zaprzestać rosyjskiego ostrzału obiektów nuklearnych – oświadczyła amerykańska polityk.
Według raportów cytowanych przez sekretarz Granholm dostawy części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych do elektrowni atomowej w Zaporożu zostały odcięte, co stanowi dodatkowe potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Jak dotąd nie wykryto żadnych oznak wzrostu zagrożenia radiologicznego na Ukrainie – dodała Jennifer Granholm.
Źródło: PAP