
W polskim Sejmie w ramach solidarności z Ukrainą wywieszono ukraińską flagę obok polskiej. Uczyniono to jednak niezgodnie z protokołem – obecnie wygląda to tak, jakby to strona ukraińska była gospodarzem. Grzegorz Braun z Konfederacji zainterweniował w tej sprawie.
– Czy to już Ukro-Polin? Kto tu jest gospodarzem? Biało-czerwona wywieszona przez Kancelarię Sejmu SPRZECZNIE z protokołem flagowym – pisze na Twitterze Grzegorz Braun z Konfederacji.
– O co nie dba Elżbieta Witek, o to upomina się Konfederacja – pisze dalej poseł i zaznacza, że „tu jest Polska”.
Czy to już Ukro-Polin? Kto tu jest gospodarzem? Biało-czerwona wywieszona przez @KancelariaSejmu SPRZECZNIE z protokołem flagowym. O co nie dba @elzbietawitek, o to upomina się Konfederacja @KoronyPolskiej – prez. Fritz & Braun, tu jest Polska! pic.twitter.com/3WGdOjhp1Q
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) March 14, 2022
Nie chodzi o to, by ukraińskiej flagi nie wywieszać i nie wyrażać solidarności, tylko o to, by przy okazji pamiętać o szacunku do własnych symboli państwowych.
Grzegorz Braun wskazuje, że wedle protokołu flagowego polska flaga powinna znajdować się po prawej stronie. W odwrotnym przypadku to z Ukraińców robi się gospodarzy, a z Polaków gości.
– W tym gmachu łamane są zasady tradycyjne, ale skodyfikowane – stwierdza Grzegorz Braun wskazując na to, że nie jest to żaden wymysł, tylko zasady, których trzymają się wszystkie państwa.
– Sygnał, znak dla wszystkich postronnych – kto tutaj rządzi, co to za państwo, czy to Rzeczpospolita Polska czy jakaś inna Rzeczpospolita – mówi poseł Konfederacji.
– Zdawać się może komuś, że to mała rzecz, że to jakieś głupstwo, że to właśnie przecież w ferworze solidarności i zbratania z Ukraińcami nie powinniśmy się zajmować takimi „michałkami”, ale szanowni państwo to nie są „michałki” – uważa konfederata i jeszcze raz zaznaczył: – Biało-czerwona na prawo od wchodzącego, tak być powinno, a goście na lewo.
W tej sprawie poseł zadzwonił nawet do dowódcy zmiany Straży Marszałkowskiej. – Straż Marszałkowska jest w prawdzie Bogu ducha winna, to chyba jedyna służba, której byśmy tutaj nie wymieniali… – stwierdził polityk.
Dodzwaniając się do odpowiedniej osoby Braun zaalarmował: – Flagi […] ktoś je nie właściwie zawiesił. Proszę to traktować jako zawiadomienie formalne, publiczne i bardzo proszę zrobić z tym porządek – zaapelował poseł.
Na koniec rozmowy poseł dodał: – Bezpiecznej służby życzę, ale obchodźmy się z biało-czerwoną jak należy.