W USA zatrzymano mężczyznę, który chciał przemycić przez granicę zagrożone wyginięciem 52 węże i jaszczurki. Niby zwykły przemyt, ale okazało się, że facet całe to dobrodziejstwo ukrył w swoich… spodniach.
Mężczyzna przewoził z Meksyku 52 sztuki jaszczurki i węże do Stanów Zjednoczonych. Podczas kontroli miał je schowane pod marynarką, w kieszeniach spodni i pod pachwinami i stamtąd wyciągali je po kolei celnicy.
W sumie skonfiskowano 9 węży i 43 jaszczurki. Postawiono mu zarzut także niewłaściwego transportu zwierząt, który narażał ich „zdrowie i bezpieczeństwo”, o czym poinformował Sidney Aki, dyrektor ds. operacji terenowych dla Służby Celnej i Ochrony Granic z San Diego.
Mężczyzna zabezpieczył się w taki sposób, że węże i jaszczurki były powkładane w plastikowe torby. Znalazły się pod obserwacją w celu „monitorowania ich stanu”. Zdaje się, że potraktowano je lepiej, niż niejednego migranta…
Przemytnik, który jest 30-letnim obywatelem USA, został aresztowany. Amerykańscy celnicy podobno nawet się niezbyt wężami w kieszeni zdziwili, bo już i niejedno na tej granicy widzieli…
Źródło: Capital