Na Korsyce spalili urząd podatkowy [VIDEO]

Bastia Fot. screen
REKLAMA

Po pobiciu w więzieniu przez islamistę korsykańskiego separatysty Yvana Colonny przez Korsykę przewala się fala zamieszek, strajków i manifestacji. Korsykańscy separatyści uważają, że pobicie mogło być celowe.

Pisaliśmy już o zablokowaniu promu w porcie, zamieszkach po manifestacji, ale w niedzielę13 marca doszło do nowych strać w Bastii. Ich ofiarą padł miejscowy urząd podatkowy.

Budynek został podpalony, a papierowe dokumenty fruwały po ulicy. Gwałtowne starcia trwały w całym mieście. Policja była bezradna wobec setek zdeterminowanych separatystów.

REKLAMA

Pod naporem manifestantów policja została zmuszona do cofnięcia się do budynku prefektury. Oblegający ich krzyczeli – „pokażemy wam, kim są Korsykanie!”

Przypomnijmy, że Yvan Colonna odbywał wyrok dożywotniego więzienia za zabicie prefekta Korsyki Erignaca. Został zaatakowany przez terrorystę islamskiego, który tłumaczył swój czyn tym, że Korsykanin miał obrażać Allacha.

Miejscowi nacjonaliści żądają od dawna, by ich „jeńcy wojenni” odbywali wyroki w więzieniach na Korsyce i uważają, że pobicie poddanego całodobowej kontroli Collony mogło nie być przypadkowe. Korsykanin po pobiciu znalazł się w stanie śmierci klinicznej.

REKLAMA