Korwin-Mikke o Rosji, Putinie, Nawalnym i Ukrainie. Przewidział TO w 2019 roku

Janusz Korwin-Mikke/Fot. screen YouTube/Telewizja wPolsce
Janusz Korwin-Mikke/Fot. screen YouTube/Telewizja wPolsce
REKLAMA
Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że gdyby nie covid, to Władimir Putin mógłby już dziś nie rządzić. W 2019 roku prezes partii KORWiN przewidywał, że kończy się era Putina i ostrzegał Ukraińców przed Rosją.

– Niestety: w listopadzie 2019 nie przewidziałem CoViDu, dzięki walce z którym JE Włodzimierz Putin utrzymał się u władzy (ku nieszczęściu Rosji, Ukrainy i kawałka świata). Uznałem, że już stracił chęć do reform. Ale proszę przeczytać to ostrzeżenie do końca – pisze w swoich mediach społecznościowych Janusz Korwin-Mikke.

REKLAMA

Politykowi chodzi o tekst, który w 2019 roku napisał dla „Super Expressu”. Putin pojechał w tamtym czasie na Węgry. Tak o tym wydarzeniu pisał wówczas Janusz Korwin-Mikke:

„JE Włodzimierz Putin pojechał na Węgry. Prasa o nastawieniu PO-wiackim zupełnie to zbagatelizowała – bo co tu przejmować się spotkaniem dwóch podejrzanych autokratów. Natomiast media opanowane przez PiS-menów też nabrały wody w usta. Bo oto ich Ukochany (i jedyny…) Sojusznik, JE Viktor Orbán, wdał się w podejrzane konszachty z tym Ruskim Potworem, który nic nie robi, tylko zagraża Polsce”.

W tym samym tekście Korwin-Mikke stwierdza, że „era Putina zbliża się do końca”. I choć lider Konfederacji nie wierzył w to, że władzę w Rosji przejmie Aleksiej Nawalny, to w słowach lidera opozycji dostrzegł ostrzeżenie dla Ukrainy.

„I ostrzeżenie: p. Nawalny, „lider opozycji”, oświadczył, że „Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród” (o Białorusinach nie wspomniał, bo to dla niego oczywiste). I wzorem p. Michała Gorbaczowa „widzi Rosję jako lidera Europy i UE””. Na koniec tekstu Korwin-Mikke dodał jeszcze, że „Świat przewidziany przez śp. Jerzego Orwella w dystopii „Rok 1984” coraz bliżej…”.

Źródło: Twitter, Super Express

REKLAMA