
Naukowcy odkryli nowy wariant koronawirusa, który nazwali Deltakron. To mutacja Delty i Omikrona. Czy świat znów „zwariuje” na punkcie wirusa?
Według Światowej Organizacji Zdrowia, Deltakron został wykryty w niewielkiej liczbie przypadków w kilku europejskich krajach – m.in. we Francji, w Danii, Niemczech czy Holandii.
„New York Times” donosi także, że pierwsze przypadki Deltakrona pojawiły się w Stanach Zjednoczonych.
Kierownik techniczna WHO COVID-19 Maria Van Kerkhove twierdzi, że nowy wariant koronawirusa – Deltakron – w najbliższym czasie będzie się rozprzestrzeniał, a „pandemia daleka jest od zakończenia”.
Według laborantów, większość białek kolcowych nowego mutanta pochodzi od wariantu Omikron, a reszta – od Delty. Na razie za wcześnie, by prognozować, czy wariant stanie się dominującym. A jeśli tak, to o ile będzie „groźniejszy” od Omikrona.
Deltakron jest jeszcze słabo przebadany, a naukowcy nie potrafią na ten moment wskazać, czy charakteryzuje się jakimś nowym symptomem choroby.
Wirusy mutowały, mutują i będą mutować. Niebawem możemy spodziewać się kolejnych doniesień o zmutowanych szczepach koronawirusa.