Janusz Cieszyński o Grzegorzu Braunie: jest pasożytem

Janusz Cieszyński i Grzegorz Braun.
Janusz Cieszyński i Grzegorz Braun. (Fot. PAP/kolaż)
REKLAMA
Janusz Cieszyński, człowiek od respiratorów-widmo, teraz został rzucony na odcinek tzw. walki z dezinformacją. Na antenie radia RMF FM stwierdził, że Grzegorz Braun jest pasożytem i powinien zniknąć z polityki.

Cieszyński, mianowany niedawno pełnomocnikiem rządu ds. cyberbezpieczeństwa, na antenie RMF FM zapewniał, że w kwestii działki, którą on się zajmuje, jesteśmy absolutnie bezpieczni i wszystko jest super.

Przestrzegał także przed rosyjską narracją. W tej kwestii mieliśmy klasyczne wrzucanie wszystkich do jednego worka.

REKLAMA

Dzisiaj główną linią narracyjną jest próba wywołania podziałów między mieszkańcami Polski a obywatelami Ukrainy. To jest oczywiste. Rosjanie robili to od wielu lat. To są te same konta. Jeszcze kilka lat temu te konta były przeciwne szczepieniom, później była telefonia 5G, później Covid, później szczepienia przeciwko Covid. A dziś te konta mówią o tym, że Polska nie powinna się angażować w konflikt na Ukrainie – mówił Cieszyński.

Dziennikarz Berenda zapytał Cieszyńskiego, czy blokowałby rzekome prorosyjskie wpisy Grzegorza Brauna na Twitterze.

Nie znam konkretnych wpisów Grzegorza Brauna. Natomiast moja opinia nt. pana Brauna jest taka, że jest pasożytem, który powinien zniknąć z polskiej polityki – odpowiedział Cieszyński.

Kariera Cieszyńskiego

Kontrowersje wokół osoby Janusza Cieszyńskiego zaczęły narastać podczas ogłoszonej pandemii koronawirusa. Wówczas był wiceministrem zdrowia, zastępcą Łukasza Szumowskiego.

Choć większość felernych covidowych zakupów poszła na konto Szumowskiego, jako szefa resortu zdrowia, to de facto stał za nimi Cieszyński. To on odpowiadał za zakup maseczek od instruktora narciarstwa. Wydano na nie 5 mln zł, a maseczki nie spełniały żadnych norm, czyli okazały się bezużyteczne.

Decyzją Cieszyńskiego kupowano testy na koronawirusa z Chin, Korei Południowej i Turcji poprzez pośredników, co kosztowało służbę zdrowia znacznie drożej.

W końcu to Cieszyński odpowiadał za zakup respiratorów-widmo od firmy E&K, której właścicielem jest były handlarz bronią. Ostatecznie we władanie ministerstwa zdrowia trafiło ledwie 200 z 1241 respiratorów.

Nieoficjalnie mówi się także, że to m.in. Cieszyński stał za projektem ustawy potocznie nazywanej „Bezkarność+”, która miała znieść odpowiedzialność karną z urzędników za ewentualne niezgodne z prawem działania podjęte w imię walki z koronawirusem. Ustawę próbowano po raz pierwszy przepchnąć już w 2020 roku.

W sierpniu 2020 roku Cieszyński ewakuował się z ministerstwa zdrowia dzień przed Szumowskim.

Po kilku miesiącach, w listopadzie, ponownie znalazł pracę za publiczne pieniądze. Został wiceprezydentem Chełma. W mieście od 2018 roku rządzi Jakub Banaszek, który swego czasu był doradcą Mateusza Morawieckiego i szefem gabinetu minister rozwoju Jadwigi Emilewicz.

W Chełmie Cieszyński zbyt długo nie wytrwał. Aktualnie jest pełnomocnikiem rządu ds. cyberbezpieczeństwa. W ostatnich dniach to m.in. on odpowiada za walkę z dezinformacją ws. wojny.

REKLAMA