Na Ukrainie zginął kolejny obywatel USA. Rosjanie mówią o zabiciu „trzech instruktorów amerykańskich”

Ukraińcy walczą z Rosjanami. Zdjęcie ilustracyjne. / Źródło: Twitter
Ukraińcy walczą z Rosjanami. Zdjęcie ilustracyjne. / Źródło: Twitter
REKLAMA
Władze Ukrainy poinformowały, że wśród ofiar wojny z 17 marca jest obywatel USA. Tymczasem tzw. Doniecka Republika Ludowa ogłosiła eliminację przez swoją „milicję”, „przypuszczalnie trzech instruktorów ze Stanów Zjednoczonych”.

Podczas ataku na Marinkę miało zginąć „trzech najemników z USA”, podaje tamtejsza „Milicja Ludowa”.

Dodają, że osada Maryinka „została wyzwolona od wojsk ukraińskich”, w „twierdzy pierwszego batalionu zmechanizowanego 54 brygady” znaleziono „próbki obcej broni”, a także „rzeczy osobiste amerykańskich instruktorów-najemników”.

REKLAMA

Rosyjska propaganda dodaje, że „haubice z opuszczonej jednostki artyleryjskiej Sił Zbrojnych Ukrainy”, znalazły się w miejscowym skupie złomu. Trudno nie zauważyć tu odniesienia do piosenki ukraińskiej o dronach „Bakhtiar”, które podobno „zamieniają na złom” rosyjski sprzęt.

„Milicjanci” z Doniecka, obok ciała zabitego, mieli znaleźć w plecaku flagę stanu Tennessee, a także inne przedmioty, które „umożliwiły zidentyfikowanie zmarłych jako kapitana Michaela Hawkera, porucznika Logana Shrooma i porucznika Cruza Toblina”.

Zgodnie z propagandą DRL, mieli oni przybyć na Ukrainę jeszcze w 2018 roku, by „zabijać cywilów z Donbasu”…

Informację podała agencja RIA Novosti, która przypomniała, że atak na Ukrainę to tylko przeprowadzanie „demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy, aby postawić przed sądem wszystkich zbrodniarzy wojennych odpowiedzialnych za krwawe zbrodnie na ludności cywilnej w Donbasie”.

Oficjalnie rosyjska armia atakuje tylko „infrastrukturę wojskową i oddziały ukraińskie”, a przy jej wsparciu tylko „milicje” DRL i ŁRL „rozwijają ofensywę”.

REKLAMA